Nie jesteś zalogowany na forum.
A podazedl do nich jakis podejrzany gosc -extasy?-zapytal
Ich wszystkich ha
Offline
Massimo zerknął na gościa, bo tak bez krępacji podchodził? hahaha - Raczej nie skorzystamy...
Marianek się ocknął - No cos ty, zabawmy się... Kto chce? - i rozejrzał się po laskach, ale wymiękły, wiec została decyzja dla Gii- Gia też wymiękasz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja nie biore…-powiedziala od razu, bo nie byla taka
Diler wiec sie szybko zmyl skoro nikt nie chcial:(
Offline
jak nikt! Mariano i Javierek poszli za nim, bo spoko, że chcieli hahaha
- Zatańczymy? - zapytał Massimo zerkając na Gię
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odlozyla swojego drinka i zlapala go za reke -Bardzo chetnie-usmiechala sie pieknie
Offline
Massimo chlusnął do dna i zostawił szklaneczkę, a potem ją zaskoczył, bo nie ocierali się o siebie w tańcu!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oh, czyzbym poznala gentlemana?-zacieszyla sie i podobalo jej sie to
Offline
- Miałaś jeszcze jakieś wątpliwości? Powinnaś to wiedzieć od pierwszego dnia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No dobrze, ladnie pomogles mi z samochodem…ale jak bylam pojana i sie nie znalismy to sie dobierales do mnie w swoim lozku.
Offline
- Znaliśmy się, więc nie przesadzajmy - powiedział uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Trzymala go dalej w tancu i patrzyla mu w oczy -Na prawde dobrze sie przy tobie czuje…
Offline
- Jestem bardzo dobrym tancerzem - powiedział rozbawiony i ją pocałował z jęzorkiem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwzajemnila,a pozniej zrobila obrocik. Wrocila do niego ustami i kusila go tylko
Offline
to ja tak podskakiwała to ją wziął w obroty i pracował bioderkami
https://pl.pinterest.com/pin/670121619545740949/
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Troche slaba ta samba ale ok hahah
Maria sie cieszyla i starala sie mu dorownac -Zakochaj sie we mnie-prosila w myslach ha
Offline
hahahahah wszystkie te trance średnie hahah widocznie taka edycja była
W końcu wrócił do obejmowania jej i już się chujkiem o nią ocierał
A Arangosy tylko lukali. - Ile im dajemy? Pół roku zanim wujaszek powie, że Gia jedzie do Afryki? - zapytała renatka
Javi i Mariano wrócili ofc po extazie haha - Mam nadzieję, że jeśli już to Gia powie dość a nie ojciec... Jest dorosła, może się pieprzyć z kim chce...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Szkoda ze simonek nie skomentowal gahaha ciekawa jestem. Alurat nie bylo tam zadnej mojej postaci ktora mogla zciupac gahaha
Gia nie wiedziala, ze tamci ich obgaduja. Miala oczy wpatrzone tylko w Massimo -zrozumialam, ze jestes wszechstronnie uzdolniony. Az sie czuje malutka przy tobie.
Offline
Trzymał dla siebie te newsy, gryzł się w język jak tylko mógł ahahha
- Hmm powiedzmy, że lata praktyki robią swoje...- powiedział rozbawiony - więc gdzie skorzystamy z chwili prywatności?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Massimooo…co tobie chodzi juz po glowie?-zasmiala sie -Wracamy do znajomych…pozniej wrocimy do mnie…
Offline
- Razem z twoim bratem? - zapytał i wrócili do stolika. - Co nas ominęło?
- Jakieś trzy kolejki, musicie nadrobić - powiedziała Sol uśmiechając się niewinnie. - To samo co poprzednio?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia wziela od kogos i sobie chlusnela na raz ha
-To samo-zacieszyla sie
Offline
Javierek zamówił tequile dla wszystkich, poza wlochami bo oni ofc whiskacze pili
- Hmm powinienem chyba wiedzieć kiedy masz limit, gdzie powinienem ci powiedzieć, że wracamy do domu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiem gdzie mam limit-wzruszyla ramionkami -Zazwyczaj od rauz mnie bierze…-powiedziala do Massimo i zlukala Javiera -Co ty brales ta Extasy? javier!
Offline
Javierek się zacieszył - Ohhh! Nie zrzędź, Giiiiaaaaaa! Każdy z nas próbowaaał, no może poza tobą...Simone, Massimo... powiedzcie mojej siostrze....że też próbowaliście....
Massimo się zaśmiał - Próbowaliśmy.... przykro mi, Gia....rozczarowana? Pewnie też nie paliłaś papierosów...
Javier się zaśmiał - Szok, że kawy nauczyła się pić, nasza mała dorosła Gia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Probowalam w liceum…ale nie podeszlo mi. Jestescie niemili…-rzekla i jak przyszli dribki to ona swoja tequilke znowu popila
Offline