Nie jesteś zalogowany na forum.


-Miesiace…wiecej niz pol roku?

Offline


- Nie... nie mieliśmy jakoś okazji się wczesniej poznać.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale…to powazny zwiazek?

Offline


- Pytasz czy wybierasz suknie ślubną?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie. Bo zamiast kolczykow w spzitalu czekalby na mnie pierwcionek. Pytam czy traktujesz mnie powaznie…czy tylko tak na chwile?

Offline


- Kolczyki były wstępem do pierścionka - powiedział, aby się wybronic haaa - Traktuję Cię poważnie, Gia.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zlapala go za reke -Ciesze sie…bo ja naprawde cie kocham…

Offline


- Podoba mi się, że to w pierwszej kolejności Ci się przypomniało...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wlasnie to nie musialo mi sie przypominac…to bylo caly czas.

Offline


- myslisz, że takie coś jest możliwe? W końcu niewiele o mnie wiesz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bardzo niewiele…ale nest to mozliwe bo tak czuje…jak sie pojawiles to tak mi serce zawalilo…chcialam zebys juz zostal przy mnie…

Offline


- póki co nigdzie się nie wybieram...chcesz sie przejechać po mieście czy wrócić do pokoju?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wrocic do pokoju…chce nabrac sil.

Offline


- Dobrze, to jak skończymy śniadanie to wrócimy tam... - no i dokończył rogaliki i kawkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


A ona juz jadla papaje, zeby nabrac troche witamin
-Masz ochote?-zaproponowala mu ten cudowny owoc

Offline


- Nie, dziękuję.... Jakoś nie jestem wielkim fanem owoców..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-ja chyba lubie wiele…

Offline


- Chyba Ci nie zaszkodzą, zresztą nie powinny...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Massimo…jelsi musisz pracowac to smialo mozesz mnie zostawic w pokoju.

Offline


- Spokojnie, nie muszę.... Gdybym wiedział, że nie dam rady spędzać z tobą czasu odwiózłbym Cię do rodziców, gdzie miałabyś opiekę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Daniela? On tez zapewne pracuje. Chodzi w garniturze, wiec pewnie cos z biznesem.

Offline


- Ale macie gosposie, która dba o Was 24 h na dobę... - powiedział popijając soczek.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Boze serio? Jestesmy snobami?

Offline


- Do Carringtonow jeszcze Wam sporo brakuje - powiedział śmiejąc się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jak przyjda rodzice to moze zjemy wszyscy razsm obiad lub kolacje? Co ty na to? Lubicie sie ?

Offline