Nie jesteś zalogowany na forum.
- tylko tyle co Gia sama mi pokazała.... ale od razu widać, że ma talent i robi to co lubi...
- lubiła...- wtracio się jednak tatuś haha - skutecznie ja odciągasz od pracy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie sama praca czlowiek zyje-powiedziala Gia od razu -Tam jest nasz stolik…-pokazala im pieknie sie usmiechajac
-Tak, kochanie, usiadziemy-rzekla patrzac na Miguela -Zaraz sie zacznie pokaz…
Offline
Massimo się uśmiechnął - ostatnio to chyba Gia chciała mnie namówić na wagary....- xacieszyl się do gii i poszli wszyscy sobie usiąść.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usiedli i zgasly swiatla. Bo zaczynal sie pokaz.
Pozniej byla taka gra swiatel i taka fajna muzyka i sie zaczelo
https://youtu.be/VY7PSIHsScM
Offline
Massimo byl bardzo uprzejmy, więc jak zgasły światła to się zabrał za dotykanie jej pod stolikiem, żeby się nie musiała stresować sytuavja
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Trovhe sie jednak stresowala. Myslala tez o tym co on pomysli na ten temat.
Daniel obserwowal pokaz i byl dumny z siostry za takie ubranka i za takie modelki;D
Offline
Ale chyba nie takie jak u wolińskiego, bo są straszne hahha massimo jej w końcu szepnął na ucho - świetnie się postarałaś.... nie słuchaj narzekania ojca..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie do Massimo i cmoknela go w policzek -Dziekuje, to dla mnie wazne uslyszec to od ciebie.
Maria zerknela na nich i sie zastanawiala czy to wszystko jest szczere.
Offline
Who knows haha
- najważniejsze jest to co ty czujesz....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Musze teraz zniknac na chwile…po pokazie musze sypnac pare slow i do ciebie wracam. W porzadku?
Offline
- Jasne, dam sobie radę....- uśmiechnął się i ja cmoknął w szyję, skoro już myślała o pracy haha
Mikie przewrócił ślepiami na ten widok!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie pobij sie przez ten czas z moim ojcem-mrugnela do niego i poszla na zaplecze.
A u nich na koniec pokazu zsunely sie takie dziwki na linach i Maria byla wzruszona, bo przeciez ona tez! Ona tez jak byla mloda to to robila! ( nagle mi sie przypomnialo ha)
Offline
No to massimo na luzem oglądał dupki jakby to był klub novny haha liczył, że im legginsy pękną albo stanik się zsunie haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale to bylo dobracowane w najmniejszym szczegole, wiec sie nic takiego nie stalo. Dziewczynki zakoncyzly pokaz i znowu swiatelka zgasly, a jak sie zapalily to Gia wyszla na scene.
Maria zaczela klaskac jak i wszyscy na sali -Brawo coreczko!
Dani zagwizdal, a potem sie napil szampana ha
Offline
Massimo byl wychowany! Wiec tylko bil brawo...czekal na jej przemówienie, żeby potem ja zaciągnąć na bzykanko haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Byla tez Anitka! Ale siedziala przy onnym stoliku. Ale czaila sie juz by podejsc do Arangosow. Odjebala sie tak
Gia sie usmiechnela -Dziekuje wszystkim, ktorzy przyszli na moj bankiet z okazji 2 lat mojej firmy na rynku. Staram sie bardzo by stworzyc cos co przypadnie ludziom do gustu i ciesze sie, ze wam sie to podoba. To byly stroje najlepiej sie sprzedajace w tym roku. Reszte mozna zobaczyc z kazdej strony na obrazach…sa to obrazy artystyczne. Moje zdjecia tez sie tam znajduja. Bawcie sie dobrze, cieszcie dobra muzyka i swoim towarzystwem. Obrazy sa wystawione na licytacje…pieniazki beda przeznaczone na moja fundacje Esperanza dla zwierząt. Jeszcze raz bardzo dziekuej-uklonila sie pieknie i zeszla ze sceny
Offline
Się odjebała hahahha
Massimo juz tylko czekal aż do niego podekrze, no bo do kogoż by innego hahaa
Od rodziców dostała bukiet kwiatów w ramach podziękowania za jej ciężka pracę, żeby dalej się starała tak samo i osiagala nadal sukces, a nie spoczęła a laurach bahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wiec jednak ja doceniali hahaha podziekowala im za kwiaty. Na ojcu dluzej wzrok przytrzymala. W koncu to byl jej hero z ktorym sie klocila;(
Nie oczekiwala kwiatow od massimo bo wiedziala, e sie za mrotko znaja na takie gesty haha w sensie juz dawal jej kwiaty na randce, ale to co innego. Zabrala kwiaty na zaplecze i zanim wrocila do nich to do stolika podeszla Anita -Panstwo Arango! Witam serdecznie! Czyz to nie piekny dzien? Gia spisala sie znakomicie. Jestem z niej bardzo dumna. Panstwo na pewno tez…tylko sie dziwie po co zabrala tu ze soba tego falszywego pana…
Offline
Miguel się od razu zainteresował haha - fałszywego? Co masz na myśli?
Massimo również na nią zerknal. - widzę, że wciąż ta sama miłość...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Milosc?
-kreci z tym swoim przyjacielem cos na boku…pewnie maja co chwile inna panienke w tyc warsztatach i ich mieszkankach. Gia niestety nie widzi tego…
Gia przyszla najpierw do braci i ich przytulila z radosci, ze sie udalo wszystko, a potem wrocila do stolika i usiadla przy Massimo i go naweg pocalowala w usta -Jestem juz.
Offline
To ja massimo nawet objął, żeby wszyscy się grzali z wkurwu- wszystko wyszło idealnie.. teraz zasługujesz na trochę wolnego...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pogladzila go po buzce -Milo to slyszec…-zerknela na reszte
Anita podeszla i ja odciagnela od nirgo i przytulila-Pieknie to wszystko wszystko. Jestes zdolna, kochana moja. Tylko nie denerwuj juz rodzicow. Martwia sie o coebie, biedni.
Offline
Massimo prychnął, bo biedni to oni nie byli hahhaha
Miguel się znowu hamował, ale mkal ochotę nastukac temu gogusiowi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje za rady wszystkim-odsunela sie -Ale
Pozwolcie, ze zrobie co zechce.-odwrocila sie do Massimo i usidla
Przy nim.
Podali wtedy cieple jedzinko -Nie sluchaj tego…
Offline
- Nie dzieję się nic czego bym się nie spodziewał, nie przejmuj się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline