Nie jesteś zalogowany na forum.


-I tak nest dobrze, uwazasz? Meczyc sie z kims bo wpadla? Trzeba byc szczesliwym…

Offline


- Nie Nie pojęcia.... wyobraź sobie, że nie zenilem się z powodu wpadki.. ale jakoś nie wyobrażam sobie twoich rodziców, którzy jak się dowiadują, że będziesz miała dziecko nie mają nic przeciwko abyś była.panna z dzieckiem.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To sie mylisz…dla moich rodzicow jest wazne moje szczdscie, a nie slub, bo dziecko.

Offline


- Teraz tak mówisz, bo nie jesteś w tej sytuacji...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie. Mowie tak, bo znam siebie i znam ich. Moze jestem sporo mlodsza od ciebie, ale zdazylam siebie poznac i dowiedziec siw czego chce od zycia.

Offline


- mówię o twoich rodzicach... powiedzą ci wszystko co chceszuslyszec poki nie muszą się z tym mierzyć.... na pewno opowiadali ci, że chcą tqojefi dobra, ale gdy się poznaliśmy ciągle coś im we mnie nie pasowało...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moi rodzice nie maja wplywu na to co robie. Nie widzisz tego? Jestem tutaj z toba…

Offline


- A powiedziałaś im, że lecimy do Włoch na kilka dni?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Powiedzialam im, ze wyjezdzam z toba na pare dni…

Offline


- Więc pewnie myślą, że gdzieś za miasto... Nie wiem jak ty, ale ja już zdążyłem ich trochę poznać i domyślam się co by powiedzieli gdybyś powiedziała im prawdę... Z drugiej strony bez powodu nei zataiłaś przed nimi tego faktu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie wiedzialam, ze bedziemy jechac do Wloch. A pozniej wolalam im nie zaprzatac tym glowy. Przestan juz wtracac w nas moich rodzicow…-napila sie do koncs wina

Offline


Zaśmiał się - Mówię tylko jak jest... twój starszy brat też nie jest lepszy, a nie wiedzą czym się zajmuję..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-to nie ma nic wspolnego z tematem szczescia przez milosc i brania slubu z milosci, a nie glupot.

Offline


Zaśmiał się - O ślubie będziemy rozmawiać gdy do tego dojdzie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-czyli nigdy-podniosla brwi -Zamow kolejne wino…

Offline


- Ale jesteś człowiekiem słabej wiary.... znowu Chianti czy coś nowego sobie życzysz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zaskocz mnie-usmiechnela sie

Offline


- w takim razie spróbujemy Brunello di Montalcino... a potem sama bedziesz mogła spróbować..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-A potem Massimo di Torricello-cieszyla sie juz bo szybko ja procenty lapaly

Offline


- Już nie możesz się doczekać kiedy cię przelecę? - zapytal uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-A jakbys chcial mnie przeleciec?-zapytals i zagryzla warge

Offline


- Zaczniemy w samochodzie... poźniej się zobaczy... nie lubisz bez spontanu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Patrzyla na niego, a potem wstala -Pojde do toalety…

Offline


- Lepiej, abyś tego nie robiła....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To sie tylko usmiechnela i poszla do toalety jeszcze raz sie odwraxajac i zerkajac na niego

Offline