Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ale ja tak nie zamierzam. Mowilam juz to. Wiec nie licz, ze wezmiemy falszywy slub by zadowolic twojego ojca. Zdenerwowales mnie…-powiedziala i wyszla z tego domku pierwsza by ochlonac
Offline
Massimo się pożegnał z ludkami i obiecał, że się do nich odezwie odnośnie wina i poszedł za nią - Gia! Nie możesz tak uciekać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Massimo…staram sie o tym nie myslec. Ale jak sprowadzasz mnie tak brutalnie na ziemie jak teraz to jest bolesne. Ty nie rozumiesz tego do cholery? Daje nam po powrocie gora miesiac-powiedziala zdenerwowana -Oboecuje! Gora miesiac. Nie bede sie prosic o twoja milosc dluzej…
Offline
Zdziwił się - Słucham? Przecież nie musisz o nic prosić, Gia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nic nie kumal. Pokrecila glowa -Jedziemy na ten obiad? Juz zglodnialam.
Offline
- w porządku... w takim razie możemy jechać na obiad... - poszli do samochodu i pojechali do knajpki nie za miliony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Do takiej trafili -Lubie trn klimat Toscani…
Offline
- Tym razem nie licz na pizzę, musisz nauczyć się innych smaków WŁoch
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Dzisiaj nie mialam zamiru zamawiac pizzy. Co polecasz wiec? Makaron?
Offline
- Z owocami morza? Risotto?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Za risotto nie przepadam…owoce morza beda ok…jakas osmiornica na przyklad z purree-powiedziala i myslala twra coagle o nim i o tym co mowila Anitta, ze on juz sie nigdy nie zakocha
Offline
- Jak to nie przepadasz? Paelli też nie jadasz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jadam…i lubie, ale to inna konsystencja ryzu. Nie wezme risotto i juz.
Offline
- w porządku... Nic na siłę, Gia... Dostaniesz swoją ośmiornicę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Do tego biale wino…pasuje do owocow morza.
Offline
- Niech będzie... - machnąl do kelnera i zamówił im winko i ostrygi na początek, a później dla niej ośmiornicę a sobie steka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A ona sobie rozmyslala. Czy nie lepiej byloby przezywac te pierwsze razy z kims kto by ja kochal a pozniej o tym czy ten Alex znowu ja dopadnie
Offline
to jak się na dłużej zawiesiła to zerknął na nią i obserwował ją jak jej mózg parował haha - Nad czym tak myślisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-O Alexie…czy jak wroce to bedzie spokoj…nie chcialabym…znowu zniknac…
Offline
- Gia...- dotknął ją po dłoni - Nic takiego się nie stanie, nie martw się nim... Dostaniesz ochronę i będziesz miała spokój..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnela -On jest szefem mafii…myslisz, ze nie ma sposobow?
Offline
Zrobił głęboki wdech i wydech - Jest tylko nędznym gangusem.... daleko mu do mafii... Simone pracuje nad jego siecią dostawców, aby przeszli do innych... Straci ludzi, kontakty to i sposoby mu się stracą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Musze wierzyc, ze tak wlasnie bedzie…albo spodoba mu sie jakas inna…
Offline
- Lepiej dla niego jakby znalazl sobie inną panienkę... Chyba już sam doszedł do takiego wniosku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Same mnie te mysli naszly, ale juz wole o tym nie myslec…w koncu po to tu przyjechalismy
Offline