Nie jesteś zalogowany na forum.
To zerknął na nią - w takim razie czego chcesz, Gia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Rozmawiac na spokojnie bez emocji…chce wiedziec dlaczego nie powiedziales mi tak waznej rzeczy i czemu nadal traktujesz mnie jak wszystkich…czemu nie masz takiego odczucia, ze mi mozesz powiedziec…
Offline
to już zjechał na jakiś parking, skoro chciała rozmawiać. - Gia gdybym traktował Cię jak innych to musiałbym Ci wpakować kulkę w łeb dla świętego mojego spokoju...- powiedział rozbawiony - Nadal chcesz, abym Cię traktował jak innych?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jakos wole jeszcze pozyc…-patrzyla na niego uwaznie -Nie wiem juz po prostu sama co o tym wszystkim myslec…-powiedziala i pociekly jej lezki -Bo jest mi ciezko z tym wszystkim…z tym, ze jestes taki skryty…i ze ja nie powiedzialam prawdy co do ostatniego mojego chlopaka…chodzi o to, ze on tez mnie nie kochal…nikt mnie nigdy nie pokochal…wstydzilam sie tego…
Offline
to się teraz zdziwił w chuj - Co masz na myśli mówiąc, że nigdy nikt Cię nie pokochał?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wycierala lezki i staral sie uspokoic, by dalej nie plakac -Tak bylo…najwidoczniej nie jestem wystarczajaco dobra…i naprawde przepraszam…gdybym sie w tobie nie zakochala tak szybko, pewnie byloby inaczej…
Offline
- Gia, dobrze wiesz, że to nieprawda.... Jesteś bardzo dobra, nie przejmuj się przeszłością.. - pomiział ją po ramieniu - Wrócimy na spokojnie do domu i porozmawiamy już na spokojnie, bez kłótni, w porządku? Mam nadzieję, że tym razem nikt nam nie przerwie, chociaż Simone ma wpaść przejazdem..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-W porządku…-odparla i patrzyla juz w szybe by sie uspokoic i wszystkie lezki powycierac. Bylo jej bardzo smutno, ale juz nie chciala myslec o tym wszystkim.
Offline
to jeszcze musiał jej dosrać haha - I zapamiętam, że się czepiałaś moich tajemnic mając swoje..- i już ruszył i dojechali do domku. - Wino na ukojenie nerwów? Chyba Ci się przyda...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokrecila glowa na nie -Nie chce juz alkoholu. Wole sie polozyc…
Offline
- No dobrze, to pozwolę Ci już dzisiaj odpocząć, żebyś nie musiała się stresować...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To poszla smutno do sypialni i tam polozyla sie do lozeczka. Zastanawiala sie czmeu nie moze byc jak mamusia, szczesliwa:(
Offline
mamusia dawała dupy gdzie popadnie i nie zebrała o uczucia ahahha
Massimo schował jej walizkę, na wszelki wypadek gdyby chciała mu znowu uciec... i najpierw poszedł do łazienki ogarnąć się po cięzkim dniu.
No i skoro nikogo nie było w domu to Simonek się zjawił i gwałcił dzwonek, bo był kulturalny, nie to co Aldo
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia nie zasnela jeszcze. Wiedziala, ze to pewnie Simone. Ale skoro dzwonil i dzwonil i nikt nie otwieral to wstala. Wyszla z sypialni i sie kapbela, ze Massimo jest w lzience, wiec podeszla do drzwi i otworzyla -Hej.
Offline
- Ooo co za niespodzianka... Jesteś ubrana i nie wyczuwam zapachu Massimo...- powiedział śmiejąc się - Jak Ci się podoba w krainie wina?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Massimo jest w lazience. Zaraz do ciebie przyjdzie. Moge ci w tym czasie cos dac do picia…-patrzyla na niego, ale byla juz zmulona -Bardzo mi sie podoba tutaj…ogolnie we wloszech mi sie podoba.
Offline
- I dlatego denerwujesz Aldo? Biedaczek znowu się rozczarował, że Massimo nie traktuje życia na poważnie... Musiałem 3 godziny go zabawiać, że wcale nie jest tak źle, po waszej dziwnej wymianie zdań..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A co mialam zrobic? Nie chcialam klamac…Massimo kiefys znajdzie sobie kogos w kim sie zakocha i sie wtedy ustatkuje. Musza troche poczekac.
Offline
- He? - zapytał nie ogarniając bazy - Jeszcze nigdy nie widziałem go takiego biegającego za panienką co za Tobą, nie sądzę, że drugi raz tak się zakocha...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiem co ty mowisz…ale jestes w bledzie. Rozmawialam z nim na ten temat i nigdy nic podobnego nie powiedzial.
Offline
- Słoneczko... znam go dłużej niż Ty.... Massimo nie opowiada na prawo i lewo co czuje.... Przyleciał za tobą do Meksyku... raczej nie z nudów...Nie zrobiłby tego gdyby inne chętne były obok... Czytaj między wierszami... Kiedy zaginęłaś szukał cię wszedzie... Myślisz, że by to zrobił gdyby tylko cię lubił? Halo Gia, tu ziemiaaa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Poprawial jej humor, chcoiaz niedowierzala w to co mowil. Ale nawet sie zaczela usmiechac
-Yaaa. Idz do salonu i czekaj na niego.
Offline
- Tylko niech się ubierze, żebym nie musiał jego gołej dupy oglądać! - aż go przetrzepało na samą myśl o tym widoku i poszedł się rozgościć w salonie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gia byl zaspana to jej nawet Simonek narobil nadziei. Poszla do lazienki i bez pukania wlazla -Simone czeka w salonie…
Offline
Nie macał się po chujku hahaha Zerknął na nią - Hmm chyba będzie musiał dłużej poczekać... Chodź tutaj..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline