Nie jesteś zalogowany na forum.


Hahah no cieszyla sie. -Tak, chodzmy dalej…moze odkryjemy cos fajnego-i tak szli i szli i wyszli z parku i weszli w taka boska uliczke
-Wooow, pieknie tutaj.

Offline


- Musimy się czymś różnić od innych krajów - zaśmiał się. - W Meksyku nie ma tak ciekawie, prawda?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Do Meksyku jestem przyzwyczajona. Jest tak pieknie…ale takich uliczek to nie ma-zasmiala sie

Offline


- Jak wrócimy powinnaś mi pokazać swój kraj...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Pokaze ci wiele pieknych miejsc, niezapomnianych.

Offline


Uśmiechnął się - Pamiątkowe zdjęcie? Kto wie czy znajdziesz kolejne takie wyjątkowe zdjęcie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Z checia-usmiechnela sie i wyciagnela telefon

Offline


to nawet ładnie zapozował jej do zdjęcia, żeby zawsze nie mieć jednej miny haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


A jak zapozowal ladnie?

Offline


tzak
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline



Gia tak. A potem byla bardziej wylewna niz on i go pocalowala do foty

Offline


śliniłą go po ryju hahahaha
- to teraz obiad?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Lubil byc osliniony
-Tak…co polecasz? Chcialabym jeszcze zjesc jakas ciekawa potrawe wloska…

Offline


zaśmiał się - To raczej nie w tych regionach... tutaj się tylko upijamy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wiec upijemy sie do obiadu?-zasmiala sie

Offline


- Samym winem będzie ciężko... Chociaż no może nie w twoim wypadku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -Dlatego ja juz duzo nie pije. Musze zachowac trzezwosc.

Offline


roześmiał się- Przecież jesteś trzeźwa, Gia!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-I tak pozostanie-podniosla brwi i poszli do restauracji na obiad

Offline


- Hmm to może dzisiaj zaczniemy od ribollity?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zdaje sie na ciebie…ale nie mam pojecia co to jest-zawstydzula sie

Offline


Uśmiechnął się - Powiedzmy, że to rodzaj zupy.... Nie ma żadnych dziwnych składników, obiecuję..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bardzo dawno nie jadlam zupy, wiec skusze sie-powiedsiala niewiedzac, ze to z fasoli i beda sobie nawzajem puszczac bąki

Offline


łahahahaha i kapusty hahaha Massimo zamówił im wino i zupkę, żeby żołądek nie był taki przeciążony hahah
- A na drugie... makaron?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Na to nie trzeba mnie w ogole namawiac. Pizza, makarony i ty-zasmiala sie i pocalowala go przy kelnerze

Offline