Nie jesteś zalogowany na forum.
ugac? Uśmiechnął się- Jestem o tym przekonany.... Nie planuję was przed sobą ukrywać, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-ciesze sie...czuje, ze teraz mam kogos wiecej niz tylko tate i paru przyjscil...czuje ze wprowadzasz w moim wnetrzu spokoj...ratujesz mnie i jego...nie wiem jak ci dziekowac...
Offline
- na razie nie masz za co dziękować.... Zobaczymy jak się to skończy wszystko...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pocalowala go w usta, szyje i klate i usmiechnela sie -chodzmy do studia...jestem taka podekscytowana, ze pomozesz mi z moja melodia i stworzymy to razem...
Offline
jęknął niepocieszony! - Ohh nie będzie kolejnej rundki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Cmoknela go w nosek -Na razie zajmiemy sie czyms innym.-usmiechala sie i zalozyla jeszcze jego koszule ktora zakrywala jej dupke i to wszystko -moze być?wygladam jak twoja dziewczyna?
Offline
to podrzucił sobie jeszcze jedną poduszkę pod głową i spojrzał na nią.- Hmmm chyba bez koszuli wyglądałabyś bardziej na moją dziewczynę- powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Rzucila mu bokserki i jeansy i zasmiala sie -to jeszcze nas czeka...bede nowu twoja dziewczyna bez ubran.
Offline
no to wstał i podszedł do niej.- według mnie... w ogóle nie powinniśmy wychodzić z łóżka przez następne 3 miesiące..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zawstydzila sie i zasmiala sie z niego -musialbys wziac dluuugi urlop w pracy-i wziela go za reke i zaciagnela do stydia. Po drodze z nim swirowala. Obkrecala sie po jego reka i sie wtulala
Offline
hahahha po drodze zgarnął więc ciuszki i ubrał się na dole dopiero- no dobrze to co ode mnie potrzebujesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokazala mu kartke z nutami -jest tak wszystko wypisane. Umiess grac na fortepianie wiec na keyboardzie tez. Z nut tez czytasz...chcialabym zebysmy zabrali to na dwie rece zapisali...i zebys pozniej dodal rozne dzwieki, basy, bity, szumy...cos co pasuje do nowocEsnej muzyki. Bede z toba przy tworzeniu teog utworu. Bedzie nasz...-pogladzila go po buzi
Offline
- Hmm chcesz, aby to było nowoczesne ale twoje czy nowoczesne, żeby sie sprzedało?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nowoczesne ale moje...nie lubie takiej komercji...sam wiesz. Dlatego pokazalam ci cupido criminal, wiedzac, ze nie sposoba sie nawet tobie.
Offline
- Oye! Nie powiedziałem, że mi się nie podoba... nie mój styl... ale dla fanów country myślę, że to byłby hit, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To nie tylko country ale zmieszane z popem, Miguel...-przypomniala mu -Jest skoczne i do zabawy-powiedziala i usiedli do inatrumentu .z. Jej nutami -Damy rade...w tym tobie...zaczynamy od 8.-usmiechnela sie i pokierowala go i zaczeli grac i tworzyc muzyke. Maria byla zadzwycona ze z nim to robi
Offline
no to bawił się z nią i pozwalał jej dotykać swoich zabawek, aby potem nie narzekała, że traktował ją jak obcą ahha - I jak ci się podoba?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestem zachwycona twoimi umiejetnosciami. Chyba troche sie nauczylam -powiedziala zadowolona -Wyszlo to bardzo dobrze...mozesz puscil od pcozatku? Moze jeszcze cos sie doda?
Offline
- Jesteś gotowa, aby sprawdzić jak wyszło? - zapytał uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Aa ona byla w jego koszuli tylko -sexyyyy:D
Też się usmiechnęła -Tak...jestem bardzo ciekawa. -pogladzila go po rączce
Offline
no to puścił im to co stworzyli i zmacał ją po wsu, aby nie uciekła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie uciekała tylko słuchała zadowolona i spogladala na niego -Podoba mi się...bardzo...i to, że to nasze dzieło...
Offline
- Możemy więcej stworzyć, Maria...- powiedział zerkając na nią
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To juz obserwowała go -Możemy...? To sie cieszę...chciałabym...
Offline
- Możemy...wystarczy, że spróbujesz napisać więcej i więcej..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline