Nie jesteś zalogowany na forum.
-Więc będzie więcej...i więcej...-patrzyla mu w oczy i sie przybliżała
Offline
- Jestem pewien, że to będzie sukces...- powiedział zerkając na jej usta
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Sama tezzerkala na niego niewinnie
I pocalowała go w końcu
Offline
no to odwzajemnił i ją zmacał po cipce, skoro tylko koszulę miała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To mruknela i sie wzdrygnela. -Miguel...
A do domku ktos zadzwonil dzwoneczkiem! i byla to przyjaciolka
Offline
Nie spodziewał się nikogo- Zostań tu Maria... Pójdę sprawdzić kto to... tu jesteś bezpieczna..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty tez uwazaj, prosze...-zlapala go jeszcze za reke, a pozniej puscila. Jak poszedl to odebrala telefon od Tonego. Powiedziala mu, ze jest u Miguel ai podala mi adres -Tylko nikomu nie mow...mozesz powiedziec tylko Silvi. Wam ufam, ale to bardzo powazna sprawa. Nikt nie moze wiedziec. Nie wiem czy tu dlugo zostane, zpbaczymy. Tak wiem, ze moj tata sie wyniosl...
Offline
miguel po drodze przygotował sobie broń w razie problemów, ale ofc ją schował nie miał w rece, no i otworzył i miał zdziwko- Camila?? Co ty tu robisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No czesc, kotku -powiedziala wpraszajac sie i cmoknela go w usta -Przyszlam cie odwiedzic skoro juz nie urzedujesz u rodziców. Ale goraco na dworze. Moze jakies schlodzone winko? Padam z nog. -usmiechala sie do niego i przetarla dlonia cycuszki
Offline
- No niestety, zaraz wychodzę.... a jak twój mąż?- zapytał jak się znowu wprosiła!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pracuje...nie szkodzi. 10 minut nam wystarczy -powiedziala i objela go i zaczela go calowac
Maria skonczyla rozmawiac z Tonym. Zapisala ich utwor i poszla szukac Miguela.
Offline
not o ją złapał za ramiona i odsunął od siebie.- przestań, jestem zajęty....- powiedział patrząc na nią= Już nie jestem zainteresowany taką znajomością, Camila
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja tez jestem zajeta....to tylko seks, kotku...na prawde mnie odtracasz? Ona tu jest?
Offline
zaśmiał się- owszem i nie byłaby zachwycona,, że ty tu jesteś..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Rozumiem -zrobila sie raptownie smutna -Ogolnie to jest mi bardzo zle...myslalam, ze chociaz mnie mozesz pocieszyc -powiedziala ze smutna minka i przytulila sie do niego
Maria w kuchni przygotowala im slodki deserek
a potem zeszla i ich zobaczyla to sie ukryla za scianka zaskoczona, w szoku i serce jej walilo
Offline
no też ją przytulił, bo nie był potworem- będziesz musiała znaleźć sobie innego pocieszyla..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie badz taki...przeciez nikt sie nie dowie. Zrobimy tak, ze nitk nie bedzie wiedzial -powiedziala patrzac na niego i znowu go zaczela calowac i dotknela go po tyleczku -Bedzie tak dobrze jak ostatnio w basenie.
Maria sie skrzywila i juz miala dosyc.
Offline
no to znowu ją odsunął- Chryste... dlaczego ty nie rozumiesz prostego nie, Camila? Byłaś dobra po Dianie, ale to się skończyło... nie potrzebuję już panienki na szybki numerek..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak? Chyba zartujesz. Z kim sie zwiazales? Z ta małą Maria? Przeciez ona jest nikim. Po co ci takie cos? Teraz masz przed soba kobiete...moglabym ci dawac wspanialy seks...milosc sie nie liczy, zrozum.
Offline
uniósł brewkę- To akurat moja sprawa dlaczego wolę ją od Ciebie... daruj sobie i wyjdź... Nie mam ochoty na pogaduszki na tematy, któe ciebie nie dotyczą
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Swietnie...pozalujesz jeszcze tego Miguel, dobrze o tym wiesz. Te zwiazek nie wyjdzie.Jeszcze do mnie przyjdziesz. -powiedziala obruszona i jeszcze szybko go pocalowala by nie zapomnial i wyszla.
Maria stanela juz blisko za nim.
Offline
- ale się boję... - powiedział do siebie i się obrócił a tu druga...- to nie to co myślisz, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podeszla blizej i wytarla paluszkami jego usta ha -Nie powinna cie całować...
Offline
uśmiechnął się- ale ty możesz... nawet powinnaś...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zabolał mnie ten widok...-spojrzala mu w oczy
Offline