Nie jesteś zalogowany na forum.
-Mam nadzieje, ze ten warunek nie brzmi” sciagnij koszule”
Offline
zaśmiał się- Nie... wystarczy, że powiesz tak....- i tu zrobił pauzę,a potem dodał- Oczywiście, że do ciebie wrócę ukochany...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahahahahahah i prawie dostala zawalu!!!!!!
Az jej zadrzal glos jak doszla do siebie ha -Oczywiscie, ze do ciebie wroce, kochanie...
Offline
uśmiechnął się i ją puścil i nawet oddał jej czekoladę- w takim razie możesz iść się przewietrzyć, kochanie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To tylko jeszcze spojrzala na niego. Wziela czeko i poszla na ogrod. Teraz dopiero jej powtrEbne bylo przewietrzenie. “ wystarczy, ze powiesz tak” brzmialo jej w glowie hahah
Offline
łahahahhaha nie sądził, że ona to będzie tak przeżywać hahaha uzupełnił jej plyny! a potem w końcu się swojego napił i poszedł za nią.- Tą czekoladę trzeba by było zapić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-hmmm?-zapytala jak ja wybil z rozmyslan -zamyslilam sie.
Offline
- Uuu o czym tam rozmyślasz, kochanie? - zapytał i podszedł bliżej niej i podał jej szklaneczkę z whisky i sam się napił swojej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wziela szklanke -O nas...o naszym zyciu...
Offline
- I co wymyśliłaś? - zapytał uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ze...ja naprawde bardzo cie kocham, Miguel...
Offline
- wiem o tym, Maria.... Nie musisz się martwić, nie mam wątpliwości co do twoich uczuć, maleńka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Lubie jak tak do mnie mowisz-usmiechnela sie i pomoziala go po zaroscie, a potem napila sie whisky
Offline
- Hmm chyba lubisz wszystkie określenia jakich używam do Ciebie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-chyba masz racje...chociaz do Dulce bede musiala sie przyzwyczaic-meugnela do niego
Offline
- Jestem pewien, że szybko ci to przyjdzie, moja słodka dziewczynko..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moj kochany...-powiedziala patrzac mu w oczy i pocaloala go szybko z jezykiem
Offline
to odwzajemnił i ją zmacał po tyłku, skoro nic nie ugrał na tej koszulinie:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wazne ze nic pod nia nie miala i mogl zmacac. Odsunela sie i usiadla ze szklaneczka -teoche mi juz szumi po tym alkoholu.
Offline
- I co my z tym zrobimy? - zapytał uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Napijemy sie wiecej -zacieszyla sie -Moj seksowny mezczyzno.
Offline
zaśmiał się. - Chcesz się upić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Razem z toba...
Offline
- I jutro będziemy nie do życia... Chyba nie powinniśmy tak robić..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie -Nie powinnismy? Jestes starym dziadkiem czy jestes sztywniakiem?
Offline