Nie jesteś zalogowany na forum.


-Ehhhh niech bedzie. Bez ciebie ta praca bedzie inna. I bede ciagle o tobie myslec, kochanie. Nie zapomniaj o Tym. Jestes...-zlapaoa go zs buzke i spokrzsla w oczy -Jestes najwazniejszy

Offline


- Najważniejsze, abyś była grzeczna.. - powiedział uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Caly czas jestem grzeczna-odwzajemnila usmiech

Offline


uśmiechnął się- Ah tak? Będę spokojniejszy jednak jak będziesz miała tu jakieś towarzystwo, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-No bedzie Gabriel jak bedziemy pracowac,a pozniej zaprosze albo Tonego albo Fer...o to sie nie martw.

Offline


- Więc będziesz się dobrze bawić....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Myslac co sie z toba dzieje?

Offline


Uśmiechnął się - Będę grzeczny.... zero biegania po lesie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-I tylko dwa dni?

Offline


- Tak mi się wydaje... Na miejscu ocenię sytuację i dam Ci znać, dobrze? Nie martw się, kochanie.... Wszystko dobrze pojdzie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Odetchnęła sobie -Dobrze...wierze ci.

Offline


- Ale gdyby jednak... to może jakiś pożegnalny sex? - zapytał zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Szturchnela go -Kiedy wychodzisz? Juz dzis?

Offline


- Spokojnie, jutro rano dopiero muszę wyjechać... Mamy cały dzień i całą NOC dla siebie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Przytulila go i pocalowala -Wiec dzis na pewno nie wyjdziemy z lozka.

Offline


uśmiechnął się- Oh, więc chyba muszę częściej wyjeżdżać skoro to mi gwarantuje całodzienny sex...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -Ayy Migueeel. Nawet taknie mysl, bo zaraz sobie to odpuscimy -podniosla brwi

Offline


to się wpakował na nią, żeby miała trudniej się go pozbyć. - chyba nie będzie to takie proste.... Pomyśl, że sama też stracisz i będziesz bardzo za tym tęsknić- powiedział i otarł się chujkiem o jej cipkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jak wrocisz...to od razi musisz mnie wziac -usmiechnela sie

Offline


uśmiechnął się - Pomyślę nad tym w drodze powrotnej... Nie mogę pozwolić, abyś czuła się niezaspakajana przez tak długi czas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wytrzymamy...licze, ze bedzie to gora 3 dni-powiedziala i pocalowala go w szyje

Offline


- Będziesz mogła skorzystać z zabawek i swoich zwinnych paluszków- szepnął jej do ucha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dziękuję za pozwolenie -usmiechnela sie i patrzyla mu w oczy, a potem sie sama otarla

Offline


to uściślił, jakby sama wcześniej nie wiedziała! - No chyba nie myślisz, że tak po prostu bym się na to zgodził?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Hm?Gdybys nie powiedzial tego, to nie moglabym tego zrobic?

Offline