Nie jesteś zalogowany na forum.
Hahah akurat te amo tam nigdzie nie bylo tylko enamorada:D wiec prawie
Maria sie obudziła w końcu. Jak ogarnęła, że go nie ma to wiedziała, że już odkrył utwór i się zestresowała trochę. Poszła się wykąpać.
Offline
Jak się zjawił Mikiego friend to mu mikie pokazał nagranie - Jutro jadę na urlop, więc zostawię ci kopię... doszlifuj wszystkie dźwięki i prześlij do mnie... tylko ani słowa Damianowi- no i zajęli się pracą, a koło 9:00 zjawił się Damian do kolekcji nie wiedząc, że maryśkę tu spotka haha i tak sobie pracowali popijając napoje z lodóweczki i meczyli się z jakąś mało znaną gwiazdką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria się ogarnęła i poszla coś wszamać, bo była głodna. Jak zjadła to szła powoli do studia...jednak doszła i po cichu wlazla i obserwowala wszystko przy drzwiach.
Offline
to akurat usłyszała damanka- kurwa, ile razy możemy powtarzać to samo... skup się i nie myl się... Jak tak mamy to nagrywać to mogę każdą z ulicy zgarnąć i zrobi to lepiej niż ty!- wyżywał się na jakiejś panience, a mikie z kumplem o nieznanej twarzy tylko na siebie zerkali wiedząc, że cięzki dzień przed nimi.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To chyba nie jest motywacja...-odebzwala sie Maria jak Damianek tak brzydko mówil do laski
Offline
to sie cała trójka odwróciła do niej. Mikie się uśmiechnął, Damian zaskoczył, a obcy zero reakcji, oceniał ją dopiero, skoro słyszał kawałek.
- Cześć.... Damian uważa, że to motywuje a nie stresuje... Zjadłaś śniadanie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zjadlam -usmiechnęła się do Miguela i jeszcze perifndie podeszla i nacisnela guziczek i rzekla do dupeczki za szybą -Zamknij oczy i poczuj to w srodku, na pewno ci dobrze pojdzie-zacieszyla sie, a pozniej cmoknela Miguela w usta -Nie bede juz wam przeszkadzać. Zajmę się sobą.
Offline
Dziewczynka się zaskoczyła, ale wzięła się w garść i była gotowa zacząć jeszcze raz i zaśpiewała.
Miguel ją pociągnął do siebie na kolana, żeby jeszcze bardziej uruchomić Damiana.- Nie przeszkadzasz nam... zaraz będziemy mieć przerwę... Udało mi się wynająć domek dla nas od jutra.- powiedział uśmiechając się.
Damian jak wyszedł z zaskoku/szoku to się dopiero odezwał do niech - Jesteście razem? Nic nie wspominaliście..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To dobrze, bo zrobiłam kawę w kuchni...-usmiechnela sie do Miguela i spojrzała na Damiana -Hola...nie wiedziałam,że jestes taki niemiły -powiedziala specjalnie ze smutna minka:D
Offline
obcy i mikie się zaśmiali- Jeszcze wiele o nim nie wiesz....
Damian się ofc musiał bronić- Wybacz, nie wiedziałem, że tu jesteś... Zresztą Miguel też potrafi wyrazić frustrację w podobny sposób
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Śmiać jej się zachciało, że już na Miguela zwala, ale zachowała powagę. -Wybaczam. -no i w koncu pomachala do innych skoro nikt jej nie przedstawil -Soy Maria.
Offline
- Gabriel...miło Cię poznać i nie przejmuj się Damianem i miguelem, ja tu jestem najlepiej wychowany- i jej puścił oczko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zaśmiała się -Ok. Będę udawac, że w to wierzę. -i lukneła na Miguela -Na pewno nie przeszkadzam?
Offline
- Na pewno... CHłopcy się jacyś grzeczniejsi zrobili...- powiedział rozbawiony i jeszcze panienka z 2 razy zaśpiewała i mieli przerwę.
- to skoro mamy przerwę to możemy obejrzeć naszą nowość...- powiedział Gabryś i im puścił na tv video z hiciorka
https://www.youtube.com/watch?v=4j725wScY0E
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria oglądała i cieszyla się, ze Maluma i że MARIA:D
-Nie wiedzialam, ze pracujecie z Malumą, to super. -powiedziała poczuta w muzyke -Dał ostatnio udany wystepw klubie. A ten klip bardzo mi się podoba...
Offline
- Te panienki mogłby być ładniejsze- rzekł Damian.
Miguel się uśmiechnął - Ninja, reklama tedo tigera i stroje jak klauny bym zmienił, ale nie za naszą kasę to niech się chłopcy bawią..
i Damian musiał jeszcze maryskę dobić- A ty Maria? Jak mówisz po "francusku"? - zapytał bez ogródek i Mikie go zmierzył.
- Nie twój biznes, Damian... idź się przewietrzyć..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Idz sie przewietrzyć i poszukać na zwenątrz lepszych tekstów -powiedziala, bo miala zonka z jego betonu hahaha
Offline
akurat czuł potrzebę to poszedł z Gabrysiem i pańcą zapalić, a oni zostali sami - Nie przejmuj się nim... zaraz będzie się zbierał, bo cały dzień to dla niego za długo..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-W ogole sie nie przejmuje. Ma najwyrazniej taki styl bycia. Idziemy na kawe? -zapytala i usmiechnela sie
Offline
- Chodźmy..poprzednia już przestała działać..- powiedział i poszli na górę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to usiedli przy kawce -Wiec zalatwiles nam domek w Monterrey. To super! Nie wiem o ktorej wstales jak to wszystko zalatwiles i jeszcze pracowales.
Offline
- Oh... praca jest dość nudna... pilnuję Gabriela i Damiana... wolę nie mieszać się do mixowania Gabriela i marudzenia Damiana... bardzo rzadko kiedyś sam coś robię..więc miałem czas, aby się zająć innymi rzeczami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wolisz scigac przestepcow? -usmiechnela sie i spojrzala mu w oczy -Wczoraj dogralam cos do naszego utworu...nie wiem czy odtworzyles to rano...?
Offline
uśmiechnął się- Otworzyłem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ok...bo...-sie speszyła i napila kawki zanim dodala -Bo to prawda wszystko...
Offline