Nie jesteś zalogowany na forum.


- Będę pamiętał...- powiedział uśmeichając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie no, zartuje sobie. Nie jest tak zle...jak mialam 16-17 lat pracowalam przy przeliczaniu walut...nie bylo to w wielkich firmach, wszystko robilo sie ręcznie. Wiesz czego to uczy? Moge dotknac jednego dolara i powiedziec czy czy jest prawdziwy czy falszywy...a pewnie sam wiesz, ze to niewielka roznica...a co dopiero w wyczuciu.

Offline


- a co z przelewami?- zzapytał uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jak maszcos w banku to masz -podniosla brwi -Ale jak dostajesz od reki pieniadze z przemytu...-patrzyla na niego uwaznie -To albo przyniesiesz maszyne i sprawdzisz czy to podrobki albo masz kogos kto wyczuje w reku czy to nie falszywki.

Offline


roześmiał się - Widzisz... Federico świetnie sobie radzi na przelewach... zapomniałaś o pralniach brudnych pieniędzy kochanie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-ok kto Europa...tutajmiedzy gangami niesadze,by ktos robil przelewy.Ale to nie ja jestem specem -podniosla brwi

Offline


Pocałował ją- Nie będziemy o tym rozmawiać...to nie są nasze sprawy, maleńka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To odwzajemnila, a potem sie odsunela, zeby nie prowokowac do seksu skoro nie chcial dzisiaj ha
-To co? Dosyc z muzyką?

Offline


- Może się przejdziemy po mieście?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Lepiej sie poczula przy muzyce, wiec uznala, ze moze isc na miasto. -Ok...spacerek sie przyda imozna zjesc cos.

Offline


- Hmm... ok, pasuje mi taki plan... W tym idziesz czy jeszcze będziesz się przebierać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ide tak.Jestem gotowa do wyjscia -usmiechala sie

Offline


no to się pozbierali do kupy i poszli na spacer po mieście zamiast samochodem kursować
Wiadomość dodana po 5 h 39 min 46 s:
No to wrócili do domu grzecznie już bez bzykania się na prawo i lewo - to teraz film dla relaksu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Caly czassie relaksujemy -zasmiala sie -Ale nie pogardze.Ogladnijmy cos -powiedziala i poszli do salonu

Offline


to mikie skakł po na kanałach- klopsiki kontratakują? - zapytał zerkając na nią
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Klopsiki? -zapytala i nawet go zmacala po kroczu po jaderkach hahahah

Offline


- Hmm jajeczka wolisz? - zapytał rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wole jajeczka -zasmiala sie i luknela juz w tv -Szukaj dalej...

Offline


- masz wiadomość... Jezu to ma chyba z 30 lat... no dobra 20...- i skakał dalej - różowa pantera.... najwięsze stadiony świata.... oo kuchenne reowlucje...- bo pewnie jakieś meksykanskie te zbylya sa na tvn style hahaha - to zobaczmy czym nas karmią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechala sie -Fajnie. Mozemy to ogladnac. Pozniej bedziesz mi gotowal takie specjaly.

Offline


zaśmiał się- Jasne... kotleta każdy potrafi zrobić....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To jakie kotlety zrobisz mi jutro? -smiala sie

Offline


- masz jakieś oczekiwania? w sensie, ze zwykły czy nadziewany?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nadziewany koniecznie...czyli mam sie nastawiac, ze jutro zrobisz serio?

Offline


- No niech stracę, zrobię jutro obiad... - i maryska miała szczęscie bo zadzowonił jej telefon
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline