Nie jesteś zalogowany na forum.


-ayyy prosze pana! Co to za wymagania?

Offline


- wielkie wymagania.... i to wszystko z powodu kotleta w panierce- powiedział śmiejac się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Jak zjedli to sie usmiechala -To idziemy pracowac. Miguel pomozesz nam to napisac? Muszisz napisac kochanie, ze jestem singielka...

Offline


Spojrzał na maryśkę- dzieciaki nie są zainteresowane statusem twojego związku, kochanie...
- a czemu singielką jak jesteś dziewczyną taty?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Juz nie mowila na niwgo tata przeciez!
-Myslalam, ze to jedna z glownych zainteresowan wszystkich-powiedziala do Miguela
-Jestem narzeczona Miguela-usmiechnela sie do malej -Ale nie wszyscy musza o tym wiedziec.

Offline


ale dzisiaj lubiła tak mówić hahaha i co jej zrobi hahaha
Mikie się zaśmiał. - Napiszcie jak uważacie, że będzie ok... Nie wiem czym warto się chwalić w szkolę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Chociaz moze lepiej bedzie napisac tylko o pracy. Jak to wyglada za kulissmi i o tym, ze jestem fajna-zasmiala sie Maria

Offline


- bo jesteś...- powiedziała vicky zerkając na nią, Miguel się tylko uśmiechnął
- to jest działanie pod presją, kochanie... takie sztuczki na dziecku, no no no...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ayy Miguel tez wie, ze jestem fajna dlatego mnie kocha-podniosla brwi

Offline


- Masz też inne atuty, ale o tych lepiej nie pisać w tej pracy...- powiedział zaciesozny.
Vicky na nich zerknęła- co to za atuty?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Co to za atuty, Miguel?-zasmiala sie -I badz grzeczny...

Offline


- Bombeczki.... pas startowy...wystarczająco grzecznie? - zapytał rozbawiony.
- niie rozumiem....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Rozesmiala sie i go cmoknela usta -Estas locooo!
Luknela na mala -Nic, nic. Chodzmy do salonu napisac cos fsjnego i zrobimy sobie razem zdjecie.

Offline


- Ale co bombki robią na pasie, gdzie latają samoloty?- zapytała przenosząc się do salonu
Miguel wiec się zabrał za sprzątanie po obiedzie, skoro żadna się nie garnęła:((
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Sama nie wiem co ten wujek mowia -Smiala sie i zrobila z nia sweet focie

Offline


co za brzydkie dziecko....
I jak skończył w kuchni to zajrzał do nich- I jak wam idzie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Toudi hahahah
-A mysle, ze dobrze. Mamy juz sporo. Bedzie 5 czy 6?-zapystala Vicky

Offline


- Jak dokleję zdjęcie to murowana 6! - powiedziała zacieszona.
Miguel usiadl kolo maryśki - Hmm idealna niania, nauczycielka... dobrze, że będziesz matką moich dzieci- powiedział rozbawiony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Marie to ruszalo. Spojrzala mu w oczy -Kocham cie bardzo...

Offline


to ją pocałował- A ja ciebie...
ahhh i teraz mi się przypomniało, wiec Vicky zauwazyła jej szyję - co masz za siniaka na szyi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To odsunela buzke od Miguela
-A nieee. To malinka. Miguel mnie mocno pocalowal i tskie cos powstalo-powiedziala prawde a co

Offline


- fuuuj, mnie nie całujcie, bo co powiem w szkole? - zapytała z obrzydzeniem ahhhaahha
Miguel się zaśmiał. - Hmm a gdzie jeszcze cię tak mocno całowałem, skarbie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To sie zawstydzila -Nigdzie...

Offline


- I dlatego taki burak na tej niewinnej buźce?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Vicky, idz sprWdz do swojego pokoju czy nie zostawilas tam pizamli-rzekla zs nia i ja ta poszla to maria pocalowala Migiela -beCzelny pan.

Offline