Nie jesteś zalogowany na forum.
- Świetnie, więc mam dobre wyczucie czasu... a co tak właściwie Cię sprowadza, mamo?
Mamusia się najpierw napiła kawki.- Skoro już jesteśmy wszyscy to dobrze byłoby się spotkać, kochanie... dlatego chciałabym, abyście wpadli na kolację do nas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzała na Miguela,zeby wybadac jego minke, bo moze to bylo za wczesnie dla niej. Potem wrocila wzrokiem do mamy -Bardzo chetnie Pani Victorio, ale na jutro mamy zaplanowany wyjazd...
Offline
i tu mikie liczył, że ich ominie ta koalcyjka, ale mamusia była cwana - Oh to tym bardziej musimy się spotkać dzisiaj... Lucia na pewno będzie zadowolona...
- Z pewnością... jej gadulstwo będzie zaspokojone na njbliższe tygodnie... Postaramy się być...- powiedział i zerknął na amryśkę czy panikę w oczach miała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bedziemy -powiedziala milo z usmiechem i spojrzala naMiguela
Offline
- Świetnie..więc nie będę Wam dłużej zajmowała czasu i do zobaczenia o 19:00..- powiedziała i wstała.- Miło bylo Cię poznać, Maria...- i poszła zostawiając kawkę.
- Wiedziałem, że jest tu podstęp..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mi pania rowniez -powiedziala za nia i spojrzala na Miguela -Jestes pewny, ze chcesz, zeby jeszcze tata mnie poznal? -usmiechnela sie
Offline
Zaśmiał się - Jak będzie strasznie to uciekniemy po godzinie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie o to jej chodzilo, ale sie usmiechnela skoro nie mial nawet tamtego w glowie. Przysunela sie i pocalowala go. -Powinnam sie jakos wystroic?
Offline
zaśmiał się- Nie wydaje mi się... Wystarczy chyba sukienka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Twoja mama jest bardzo egelancka i ich dom tak samo...musimy sie chyba wpasowac...jak na naszej pierwzej kolacji w tamtym domu...-podniosla brewki
Offline
uśmiechnął się- Hmm podobała mi się tamta sukienka, kochanie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie była moja tylko Luci -zrobila niewinną minkę
Offline
- Możemy jechać kupić drugą....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel...nie no, co ty.Mam cos u siebie w walizce...mozesz mi pomoc wybrac.
Offline
- O nie, Maria... nie dam się w to wrobić.... Wolę, żebyś mnie zaskoczyła..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zaśmiała się -Ok, postaram sie to zrobic. To juz musze isc sie ubrac i wyszykowac...twoja mama wydaje sie bardzo mila. tata tez taki jest?
Offline
- wręcz przeciwnie... możesz się nastawić na koszmarną kolację- powiedział zerkając na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hmm ale juz ni emamy wyjscia. Zgodzilismy sie. Jakos to wytrwam -zasmiala sie i poszlasi ewyszykowac. byla przejeta ale nie chcial atego pokazywac
Offline
Mikie najpierw dokończył kawkę,a potem poszedł pod prysznic, nie musiał sie szykować pół dnia jak ona
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
https://www.youtube.com/watch?v=Gc0Xxg6jlJY
Maria sie wyszykowala cała tak jak tutaj.No i w koncu spotkali sie z Miguela -Podoba ci się?
Offline
- HM.. a co jest pod tą sukienka?- zapytał z uniesioną brewką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podeszła do niego -Moje ciało -podniosla brewki
Offline
uniósł brewkę i ją objął- Mówisz prawdę? Nic na sobie nie masz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala na jego usteczka, a potem w oczy -Mam majtki...
Offline
- ah tak?- i ją po cyckach zmacał po tej kiecce- więc kiedy będzie ci dobrze będę widział twoje sterczące sutki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline