Nie jesteś zalogowany na forum.


Nie myślał o tym haha - teraz chyba czas trochę odpocząć... - powiedział i położył się obok. - Odpocznij, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-I ty tez odpocznij...-odparla i zamknela oczy i za chwile juz spala bardzo zmeczona

Offline


Lukal jeszcze jak ona śpi i zasyanawial się co z nią zrobić..... w końcu ja objął i sam zasnął.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria obudzila sie w jego ramionach. Popatrzyla na niego i te nie wiedziala co z nim zrobic. Nie dosc, zd byla niewinna to jeszcze miala wysluchiwsc ciagle o zdradzie? -A jak mi sie wszystko przypomni...bedzie gorzej tego sluchsc i z tym zyc-westchnela sobie i wygramolila sie.’poszla do lazienki i brala prysznic

Offline


Jak się ruszyła to go obudziła, wiec bezczelnie ppszedl za nią pod prysznic!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Hhahaha liczyl na loda!!!
Maria wie rozebrala i wlazla pod prysznic i jego zobaczyla -Eyy!-zasmiala sie

Offline


Haha na co on nie liczył hahaha - przecież się zmieścimy....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie -Chodz...-zaprosila go milusio bo byl dla niej takim zbitym proszacyn sie kotkiem

Offline


Hahaha o nic się nie prosił hahaa wiec wlazł do niej. - nie ma sensu się myć jak się najpierw pobrudzony...- i ja pocałował na dzień dobry!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zarzucila mu raczki na szyje i odwzajemnila. Usmiechnela sie -To dlatego dostalam taka wiadomosc od Lucii..ze jestesmy napalencami...

Offline


Lahaha aż się zdziwił. - rozmawiasz z moja siostra?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Oh wiec to twoja siostra. Tak przypuszczalam. Nie rozmawim. Napisalam mi w nocy smsa, a wczesniej komentowala na instagramie. Napisala, ze rodzice wracaja za dwa dni. Mieszkamy wiec z twoimi rodzicami?-zapytala i macala go po pleckach

Offline


Zaśmiał się - uwielbiasz ich, ale nie zniósłbym ich tutaj.. maja swoj dom daleko od nas.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie -Oni mnie tez uwielbiaja?

Offline


- tak, ale o rodzinie porozmawiamy później.. - i wtedy go dopiero olśniło. - bierzesz tabletki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Co?-zapytala zaskocxona i jej sie tez slowa massimo orzypomnialy ehh -Nic nie biore...

Offline


- hmmm, wiec chyba powinnaś zacząć....‐ powiedział i ja pocałował, bo w sumie było mu to obojętne hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie wiem gdzie je mam nawet...-odparla ale sie zestresowala mega i az prawie mu biedna zemdlala. Podtrzymala sie jego

Offline


To ja objal- wszystko w porządku?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Musze wyjsc stad...slabo mi sie zrobilo...

Offline


No to ja wyprowadził z łazienki i pomógł jej dojść do łóżka, aby sobie usiadła ‐ lepiej? Może otworze okno?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Byla nago! Krepowala sie tak hahaha -Nie...juz lepiej...przepraszam...

Offline


Haha oboje byli wiec jaki problem haha
- jesteś pewna? Nie masz za co przepraszać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To sie przytulila jeszvze do niego skoro byli bez ciuszkow, a jej zaczynalo byc zimno. -Juz lepiej...

Offline


- miałaś juz tak? Moze organizm reaguje na końcówkę narkotyku.... przynieść ci coś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline