Nie jesteś zalogowany na forum.


-Nie, nie bralam...z tego co wiem to nie...to chyba przez emocje dzisiaj...nie chcialam cie denerwowac.-jadla sobie

Offline


- Nie zdenerwowałaś mnie...- powiedział patrząc na nią, bo wczoraj owszem, ale dzisiaj jej odpuścił
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Ale nic mu nie zrobila! Od rana byla mila! Zapraszala go na snidanie! Massimo go wlurzyl a on sie wyzywal na niej!
-To sie ciesze...dlatego zrobilam te serduszka...bys mial lepszy dzien.

Offline


hahah przeciez nic jej nie robił od rana hahaha
Uśmiechnął się - Ah więc chcesz się podlizać? Spokojnie, to dopiero gdy wrócą twoi teściowie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tesciowie? Chyba nie jestesmy malzenstwem?-wystraszyl ja ha

Offline


po jej minie się zdziwił i kontynuował- Oops... nie miałem Ci mówić..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miguel ya...-jeknela -Bez obraczek? Chyba oddawalam ci pierscionek zsreczynowy...

Offline


- Nie wiem skąd to przekonanie, ze zawsze muszą być obrączki...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Pokaz mi zdjecia ze slubu-podniosla brwi

Offline


zaśmiał się- Zdjęcia naszych dzieci też?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To sie zasmiala i szturchnela go -Oszukuujesz.

Offline


- ale miałaś minę jakby to był największy błag twojego życia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zle to odebrales. Sam bys mial takie miny jakbys nie pamietal calego swojego zycia...-westchnela

Offline


- Przepraszam.... Nie chciałem Ci popsuć dnia...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to nic nie powiedziala, bo popsul ha dopila kawke-To ide do studia, a ty pracuj w spokoju

Offline


- Będziesz tam cały dzień czy wrócisz na obiad?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wroce na obiad...mam nadzieje, ze teraz ty cos przygotujssz-mrugnela do niego i poszla do studia

Offline


Westchnął sobie i jak poszła to ją zostawił samą w domu i pojechał załatwić sprawy z jej zniknięciem ehh
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Poszla do studia. Wziela gitarke i papier z olowliem. Zaczela komponowac myzyke. Nie wiedziala, ze on wyszedl

Offline


a diana pewna, ze mikie w rozpaczy wpadła z córeczką i molestowała dzwonek nie wiedząc, ze wpadnie na minę:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria przerwala komponowanie i pobiegla fo drzwi skoro Miguel nie otwieral. Otworzyla i usmiechnela sie milo -Dzien dobry. Pani do kogo?

Offline


Diana się zszokowała - Co tu robisz suko? Zabawiłaś się z połową miasta, a teraz wracasz tutaj jakby nic?! Jak Miguel może Ci pozwalać tu przebywać?! Wynoś się zdziro!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Haha jakos dopasowala ja do smsa i spowazniala. -Jestes trzepnieta...tak sie sklada, ze jestem slawna i moge byc z kazdym, nie wiesz o tym?-dowalila bo nie wiedziala co gadac haha -Alw Miguel chce mnie, a nie ciebie...Diana-zaryzykowala -Wiec wal sie i spieprzaj...i wspolczuje dziecku.

Offline


To dalej była zaskoczona - Jezu, nie wiedziałam, że jesteś taka płytka... Gdybyś współczuła dziecku to byś nie trzymała się tak kurczowo jego ojca i to z jakiego powodu? Z powodu swojego kaprysu... Nic dziwnego, że z tobą Miguel nie planuje żadnych dzieci...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ah tak, bo ty wiesz najlepiej. Swietnie. Przestan sie prosic o zajetego faceta i znajdz sobie wlasnego. Pozwol, ze ja sobie zachowam tego i wielu innych -usmiechala sie szeroko, bo miala ja totalnie gdzies. Nie znala jej i mogla jej powiedziec wszystko ha

Offline