Nie jesteś zalogowany na forum.


no spróbowałaby inne imie dać hahahhaha DOszedł zaraz za nią i poczuła jego starą spermioszkę, bo ten nie miał tak dobrze, ze bzykał co spojrzał na nią:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mmmm ale dobrze-usmiechnela sie do niego i posmyral go po wloskach

Offline


Uśmiechnął się - Tęskniłaś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nawet nie pytaj-cmoknela go w usta -Be ciebie mnie nie ma...

Offline


- Nawet jak nie uda się ze ślubem? - zapytał zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak...poczekam ile trzeba, byleby zostac twoja zona...

Offline


uśmiechnął się - Mam nadzieję, że uda się to... Chociaż obiecałem sobie, że żadnego więcej ślubu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zadnego nie miales-szturchnela go -Kochanie...ja tez cierpialam, wierz mi...i nadal nie jest mi przyjemnie z tym co sie stalo...ale co moge zrovic? Moge pomoc ci znalezc Massimo. I zeobisz co uwaasz...

Offline


- Co powiedział Ci Federico?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ze szukasz go, bo mu nie odpuscisz...sugerowal smierc...no i, ze Massimo wyjechal...

Offline


- Czyli nic nowego... - powiedział uśmiechając się- Nie mieszaj się do tego, Maria... bo będe musiał zabrać Ci telefon..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie chce sie mieszac, ale powinni zaplacic za to co mi zrobili...co ja im zawinilam?

Offline


- Hmm... Odpowiem Ci jak Massimo mi wpadnie w ręce..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jesli chcesz umowie sie z nim...udam, ze dalej nic nie pamietam...wpdnie w pulapke...

Offline


ZMierzył ją - Maria... Co ja mówiłem 3 minuty temu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dobrze, wiec sobie radz z tym sam. Po co sobie uprosic?-wystawila mu jezyk i tulila aie dalej do niego -Miguel...nie sciagajmy obraczek...

Offline


- Chcesz je nosić mimo tego, że nie mamy jeszcze ślubu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Patrzyla mu w oczy -Tak...ja chce...

Offline


Zastanowił się chwilę jak się tak gapiła na niego - No dobrze... niech zostaną w takim razie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pocalowala go w usteczka zacieszona -bedziemy oryginalni...to przez nasza milosc.

Offline


- Hmm nikt nie musi wiedzieć, że jesteśmy przed...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Spodobalo ci sie -podniosla brwi

Offline


- Ty jako moja żona? Bardzo mi się podoba...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Spedzamy dzis caly dzien w domu i w sypialni. Tylko my. Musimy to sobie wszystko zrekompensowac.

Offline


roześmiał się - Myślisz, że wytrzymamy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline