Nie jesteś zalogowany na forum.


-Booo cie kocham bardzo-objela go za szyje -Po slubie...

Offline


- No dobrze... możemy się postarać...- powiedział uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-No dobrze? Zero radosci. A wczesniej druzyna pilkarska straszyles-zasmiala sie

Offline


zaśmiał się- Bo mnie zaskoczyłaś! Myślałem, że z drużyną zaczekamy ok 2 lat...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wiedzialam, ze sie zaskoczysz...ale chce...

Offline


Uniósł brewkę - więc może od razu potrenujemy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zaniesiesz mnie do sypialni?-podniosla brwwki

Offline


- A kto powiedział, że w sypialni? Dzieci można spłodzić wszedzie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale przed chwila bylo w kuchni...wiec pomyslalam o sypialni-zasmiala sie

Offline


Zaśmiał się - Hmm a kiedy tatuś się tu zjawi? Potem już tylko w łóżku będziemy mogli
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mysle, ze jutro sie zjawi...wiec w sumie mozemy pokorzystsc...

Offline


- więc skoro to ostatni dzień wolność to co wolisz wypróbować?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-pokaze ci co...-no i ona zaprowadzila go tutaj i puscila strumien wody z sufitu

Offline


- w basenie czy pod deszczownicą? - zapytał unosząc brewkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Pod deszczownica...ciekawie bedzie.

Offline


- tak sę możesz bawić jak mnie nie ma pod prysznicem - powiedział rozbawiony, nie pamitam czy rozebrany czy nie więc jak coś to sę rozebrał i pierwszy wskoczył do wody
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bedziesz to wypominal?-zapytala i tez sie rozwbrala i wskoczyla do niego

Offline


- Nie, nie pomyślałem o tym...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Podoplynela do niego -Nie tracmy czasu na zbedne rozmowy...

Offline


uniósł brewkę - Oh a coś mi się kojarzy, że dopiero po slubie chcialaś...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moze klamalam-zasmiala sie i wybzykali sid

Offline


ten na szczęscie był bezpieczny hahahha miał ślepe naboje hahahaha
Jak się bzyknęli i mieli dość tego deszczu to spojrzał na nią - Wracamy na górę czy jeszcze Ci się marzy wycieczka po domu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Na gore. Teraz tylko sypialnia mi sie marzy-zacieszyla sie
I uwagaaaa PRZESKOK!
Minely z dwa miesiace! W tym czasie Maria koncertowala! Udzielala wywiadow w tv, w radiu, uczestniczyla w progeamach. I nagrywala kolejne urwory, nowe. A za pare dni juz mial byc ich slub. Jednak okresu nie niala juz od dawna:(

Offline


Mikie jakoś nie zwrócił uwagi, ze dawno nie pływał w morzu czerwonym hahaha Jak mieli jeszcze trochę wolnego przed ślubem to nie musieli się już nigdzie poza miasto spieszyć. Mikie szykował śniadanie jak wpadła jak burza Lucia, przywitała się z bratem i pognała do Maryski- Szybko, bo się spóźnimy!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria sie ogarniala i wyszla z sypialni i wpdla na Lucie -Ayy que pasaa?

Offline