Nie jesteś zalogowany na forum.


Usmiechnal się milusio- kochanie, wiesz, że dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych....a dom miguela znam bardzo dokładnie.... nie zapominaj, ze znamy się cale late.... na długo zanim poznał ciebie...i jak leczył złamane serce wśród sycylisjkich dziwek
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Cudownie...zapewne ty ciagle korzystasz z ich uslug. Jesli chciales mi pogratulowac slubu to szybko bo nie mam czasu...i spadaj stad zanim wezwe policje.

Offline


- maria, przecież wiesz, że oni nic nie mogą.... i chciałem się upewnić, że tego wlasnie chcesz..... wyjść za nudnego gościa i wiesc rownie nudne życie... twoja kariera zmierza ku końcowi.... za chwilę będzie chciał abys rodzila mu dzieci jedno za drugim i nie wrócisz do tego co masz.... tego właśnie chcesz? Zostać kura domowa rozpieszczonego dzieciaka, który myślisz, że jest już dorosłym? A ja wole meksukanskie dziwki- powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Mial nadzieje, ze nie mowi o nieu hahah ale i tak ja wkurzyl -Wlasnie tego chce. I dla twojej wiadomosci jestem z nim w ciazy. Wiec nie masz tu czego szukac.

Offline


To sie w chuj zaskoczył- co?? Dałaś się namówić na dziecko i to przed slubem?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak wyszlo i wcale mi to nie przeszkadza. Po co dalej ze mna rozmawiasz? Nie miales w zyciu lepszego seksu? Jak tak to wspolczuje i szukaj dalej.

Offline


No to podszedł do niej, aby dobrze rozumiała- dlaczego uważasz, że to tylko sex? Nigdy nie przeżyłem tego co z tobą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Czego? Ciaglych klamstw czy tego ze ugotowalam ci makaron? Massimo ya...bylam naiwna, bo mialam amnezje. Juz jej nie mam.

Offline


- nie jesteś i nie byłaś naiwna.... jesteś wyjątkowa... zaluje, że to nie ja jestem na jego miejscu... mogliśmy być szczęśliwi i mieć urocze dzieci...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to juz nie byla chamska bo jednak byla dobra i jej bylo zal ha -Jeszcze mozesz byc szczesliwy Massimo...tylko nie przyjezdzaj tu i nie narazaj sie. Znajdz swoje miejsce na Sycylii, pokochaj kogos i badz szczesliwy. Kazdy ma do tego prawo.

Offline


- nie tak łatwo o tobie zapomnieć....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Prosze cie...nie zdolam ci pomoc, jesli zaraz nie znikniesz. Ktos cie zobaczy i beda klopoty...

Offline


- juz ide.... chciałem tylko upewnić się, że zapamiętasz, ze tamten sex nie był dla zabawy czy kaprysu....będę żałował, że to nie moje dziecko i nie nasz ślub...- i jeszcze jak był tak bliskość to ja pocałował w usta namiętnie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nie zdzielila go, ale odsunela sie. -A ja jestem szczesliwa z nim...

Offline


- powodzenia....- powiedział jeszcze i odszedł w siną dal.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Odetchnela sobie w uldze i usiadla na wyrko -aboze to serio sie wydarzylo cxy cos ze mna nie tak?

Offline


Niestety dla massimo to bylo prawdziwe
Jeszcze mu błysnęła mydl, ze usunięcie Miguela mogłoby zmienić jej plany
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Dotknela sie po brzuszku -Ay bebita, no te preocupes...nie mozemy sie stresowac.
Wiadomość dodana po 1 h 20 min 04 s:
Maria z Fernanda sie szykowaly. Makijazystka tez sie zjawila i od fryzjerka i wszyscy dbali o Marie. W koncu jak aie wyszykowala to pojechala do kosciola

Offline


to wrócili do domku na noc poślubną haaa - Nareszcie jesteś tylko moja...- powiedział i od razu ją pocałował dobierając się do jej kiecki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Calowala go, ale odwrocila sie tylem by mogl sciagnac z niej kiecke -Jestes tylko moj.

Offline


- Też już masz dość tej kiecki? Zdążyłem ją znienawidzić odkąd Cię w niej dzisiaj zobaczyłem..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Migueeel! Nie mow tak. Myslalam, ze ci sie w niej podobam.

Offline


- Dużo bardziej podobasz mi się bez niej... - powiedział zacieszony i rozpiął w końcu kieckę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dobrze, ze nie bralismu slubu nago-zasmila sie

Offline


roześmiał się - wszystko przed nami.... teraz już tylko dla nas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline