Nie jesteś zalogowany na forum.


uśmiechnął się- Musisz mieć więcej wiary w siebie, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Postaram sie...chodzi o to, ze rozumiem, ze nie kazdemu moze sie podobac to co robie...

Offline


- Dlatego kochanie mamy różne gatunki muzyczne.... Jest dobrze, nie stresuj się- powiedział uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Gracias...-usmiechnela sie do niego -Muzzyka jaka bedziemy robic bedzie w stylu presentimiento?

Offline


- Wszystko zależy od tego jak ty to widzisz... Sama mówiłaś,ze chcesz robić to co lubisz, Maria.. Nic na siłę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak to wlasnie widze...podobalo mi sie. Ale moze poczekamy do jutra...jakGabriel nam sprzeda wiadomosci co do Presentimiento.

Offline


- A czy to coś zmieni w twoim nastawieniu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mysle,ze troche tak...

Offline


Zdziwił się- Jak to? Niby co to zmieni?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Po co mialabym nagrywac jakby sie to nikomu nie podobalo? Dla nas do poduszki?

Offline


- nie możesz tak podchpdzić... gdyby tak było to 70% myzków musiałoby śpiewac do kotleta
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moze masz racje...moi uczniowie tez zawsze mnie chwala w sumie -zasmiala sie

Offline


- No widzisz.... nie ma co od razu zakładać pesymistyczne wersje
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Gracias mi amor -powiedziala i pocalowala go w usteczka -Z toba wszystko bedzie dobrze...bylebys nie kazal mi wstawac o 6 rano...

Offline


zaśmiał się- Nie będę, wiem, że tego nie lubisz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-chociaz obiecalam ci sniadanie do lozka...musisz troche dluzej pospac, zebym dala rade -zacieszyla sie

Offline


zaśmiał się. - hmm to propozycja?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-No tak...chce ci zrobic przyjemnsc.

Offline


zmierzył jej sukienkę!! - Hmm da się coś w tym remacie zrobić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mowie o sniadaniu, zberezniku -zasmiala sie

Offline


- dobrze, jutro będę spał do południa..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Az tak to nie -zasmiala sie. W koncu zrobilo sie pozno -Pojde sie wykapac...

Offline


- ok... zaraz do ciebie przyjdę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pusciła mu buziaczka i poszła do lazienki sie umyc, by byc czysciutka i pachnaca.

Offline


to mikie skorzystał z chwili i dowiedział się co w jego drugiej pracy, ale była cisza, wiec nie musiał się przemęczać. w końcu poszedł na górę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline