Nie jesteś zalogowany na forum.


zaśmiał się- Myślisz, że to mnie powstrzyma? - i podszedł do niej- jesteś taka seksowna gdy masz na sobie coraz mniej i mniej, słoneczko...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miguel, prosze cię...nie teraz..-powiedziala,bodalej byla dobita Dianą.

Offline


to spojrzał na nią uważnie. - wszystko ok? Jeśli jesteś zmęczona możemy zostać w domu, a jeśli przejmujesz się Victorią to spokojnie... właśnie się pakuje i będzie trochę zajęta
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie, nie tym...-odsunela sie od niego -Wyszykujmy sie na te impreze...

Offline


westchnął- więc chodzi o ojca, mogłem ci nie mówić... Wiem, że się martwisz o niego, ale obiecuję, że będą go pilnować, aby nic mu się nie stało, Maria.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miguel...-spojrzala na niego uwaznie -Diana jest z toba w ciazy...

Offline


zaskoczył się, a potem się roześmiał - Słucham? Kto Ci takich bzdur nagadał, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Podobno dlatego sie chciala z toba widziec i przyjechala...Miguel to nie jest zabawne. Damian powiedzial, ze to widac...

Offline


no to przestał się cieszyć.- Na litość boską Maria, gdyby tak było Diana by to przyjechała i mi to powiedziała.... Damian pewnie Cię wkręca..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Skrzywila sie -A jesli to prawda? To bedzie nasz koniec...

Offline


- Maria....Zapewniam Cię, że to nieprawda.... zabezpieczaliśmy się z Dianą.... Nie ma możliwości, że zaszła w ciążę..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-W kazdym zabezpieczeniu sa procenty ryzyka...

Offline


- Jezu, Maria...- powiedział jak mu zabrała nadzieję ahhaha - Nawet jeśli jakimś cudem jest w tej ciązy to ok, ale to nie powinno zmienić nic między nami..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nic? Miguel...moze powinienes z nia porozmawiac...czego chce...czy to prawda...nie chce ciagle o tym myslec i sie denerwowac-podeszla i zlapala go za rece -odkad mi to Damian powiedzial, ciagle mam to w glowie...-miala smitna minke

Offline


pomiział ją po policzku.- Zrobię to...ale dzisiaj ty jesteś najważniejsza i chcę z tobą spędzić czas...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ty jestes dla mnie taki wazny, kochanie...bardzo cie kocham...wierzysz mi?

Offline


- Oczywiście, że tak....dlatego jesteśmy razem....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pocalowala go delikatnie w usta -Zniesiemy to wszystko razem...

Offline


to już mu było lepiej, że nie mówiła, że to koniec haha - dokładnie tak, maleńka... oboje damy radę..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Przytulila sie do niego mocno i starala sie nie myslec, ze to koniec, a myslec pozytywnie.

Offline


to ją pocałował w głowę - Kocham Cię, nie zapominaj o tym, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zamknela oczy na chwile bo sie czula w jego ramionach bezpiecznie. Spojrzala w koncu na niego -To co? Szykujemy sie dalej?

Offline


- A masz ochotę na tą imprezkę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie sadze, ze bede sie dobrze tam bawic, ale chyba nie mamy wyjscia...chcemy zeby wyjasnila sie sytuacja.

Offline


- Więc zostańmy... Odwieziemy małą do moich rodziców i wrócimy tutaj.... Nie będziemy się dzisiaj przejmować problemami, kochanie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline