Nie jesteś zalogowany na forum.



A MAria zrobiła szybko tosty i usiedli sobie w salonie na kanapie

Offline


ja się pytam gdzie BROKUŁ hahaha
Mikie jej klasykę gatunku ogarnął szklankę wódki i sprite w ilości tyle co się mieści w nakrętce od 0,5l sprite'a.
- Lepszego drinka nigdy nie piłaś- powiedział z niewinną minką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Spojrzała na niego uwaznie, a potem sprobowala drinka i sie skrzywila -Sama wódka?

Offline


- Ależ skąd.... ze sprite'm, i jak Ci smakuje?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tylko chyba kropelka -zasmiala sie -Mega mocne Miguel! A ty co masz? -i zabrala mu jego

Offline


Zaśmiał się- whisky z colą... ale ok.. zrobię sobie drugie...- i się podniósł i sobie ogarnął, ale zerknął na nią- Na pewno nie chcesz ten wódki ze spritem?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wole juz twojego -powiedziala i wystawila mu jezyk

Offline


- Fiuta na pewno - powiedział zacieszony i wrócił do niej i się zabrał za żarcie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Napila sie,a jak jadl to usiadla za nim i masowalamu karczek i cmokala po szyi -Smakuje ci?

Offline


na szczęście nie miała takiej siły jak blondasek <333
- Coraz lepiej..- powiedział uśmiechając się, skoro go masowała.- Jestem ciekaw na co masz ochotę.... Imprezka chyba średnio Ci się podobała...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Wsadzila mu raczki pod koszule przytulajac go od tylu. Zmacala go po sutaskach. -Fajnie bylo z tobą chwilę potanczyc.

Offline


Uśmiechnął się- Chcesz częściej wychodzić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-W gronie dobrych znajomych, moglibysmy. -odparla i jeszcze go pocalowala pare razy wszyje. Odsunela sie w koncu i zabrala sie za drineczka, bo nie chcialo jej sie jesc.

Offline


zerknął na nią jak się odsunęłą:( - Hmm więc wolisz swoich znajomych?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie o to chodzi...mysle,ze Gabriel jest w porządku, ale Damian jest dziwny...

Offline


roześmiał się - O tak.... bardzo dziwny.... Z przyjemnością by Cię przeleciał...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zdziwila sie, ale nie chciala o tym myslec -Oh...a ja bym chciala,zebys ty mnie przeleciał...

Offline


Zacieszył się - Hmm.... mogłabyś mi ułatwić sprawę, maleńka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nigdy -zasmiala sie i napiła sie teraz wodki ze spritem.Mieszanke dzis miala super.

Offline


uniósł brewkę- w takim razie... przynieś z kuchni duży nóż..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Odlozyla drinka na stoli patrzyla na niego -Miguel...po co?

Offline


- Dowiesz się dopiero jak go przyniesiesz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Byla odwazna to poszla do kuchni i przyniosla noz takiej wielkosci ha
-Taki?

Offline


- tak..- powiedział i wstał do niej i wziął od niej ten nóż i jej po dekolcie ostrzem przejechał- Dlaczego powiedziałaś, że nigdy tego nie zrobisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-DLaczego masz miec łatwo? -zapytala i przelknela ślinke:D

Offline