Nie jesteś zalogowany na forum.
łqahahahhahaha musiala go dobić - Maria litości.... zostawiasz mnie, bo moja ex jest w ciąży? A jak za miesiąc okaze się, ze ty też, to co?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Sam zrozumiesz niedlugo, ze robie dobrze...dziecko to priorytet. Bedziesz jej pomagal. Sa badania...bedziesz caly czas z nia. A pozniej z nia i waszym dzieckiem...-odsunela sie od niego -Musze zabrac swoje rzeczy...rezygnuje tez z pracy z toba...nie dalabym rady...
Offline
- Słucham? Maria.... Nie rezygnuj z tego.... jeśli tak wolisz to odsunę się, będziesz pracowała z Gabrielem... ale nie odpuszczaj... Już raz straciłaś szansę przez ojca.... kolejny raz, chcesz zrezygnować ze swojego marzenia przez faceta?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Co?-zapytala wybita z rytmu zerwania -O czym mowisz? Skad masz takie informacje?
Offline
- Mam swoje sposoby, Maria.... Wiem, że ojciec Cię ograniczał.... dlatego nie rób tego po raz kolejny...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Chciala mu rzec, ze bez niego nie da rady. Ze cale natchnienie jej odejdzie ha ale przypomniala sobie slowa Lucii, zeby mu nie slodzic.
-Jeszcze to przemysle...pojde na gore sie spakowac-i minela go
Offline
to jeszcze musiał się dobić.- Zostawiasz mnie z powodu dziecka z inną? Gdybym je mial przed poznaniem Ciebie też byś mnie skreśliła?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie...to juz mialbys stabilne...wiedzialbys jak jest i bylbys pewny mnie...nie wiesz co sie stanie teraz-westchnela
Offline
- Maria....- powiedział zaskoczony zerkając na nią - Boisz się, ze wrócę do Diany?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziecko zbliza...tak bedzie...-odparla i moglaby diana w koncu zejsc! Ha
Offline
a po co hahah
- W takim razie nie znasz mnie, Maria...- powiedział patrząc na nią, a skoro już tak chciałaś to Diana po prysznicy owinęła się aż w ręcznik i zdeptała na dół jakby była u siebie hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jeszcze czula, ze moze zmienic zdanie ale jak to zobaczyla to byl strzal z piachy w morde. Lzy znowu miala w oczach. Nie bylo jej tylko jedna noc:(
-masz racje...nie znam...-spojrzala na diane
Offline
to tylko diana się złapała za ręcznik, żeby jej nie spadł, bo przy amrysce nie wypada ahhaha
- Zapewne jesteś Maria... Dajcie mi 5 minut i mnie nie będzie....
Mikie przewrócil ślepkami, bo tylko tego mu brakowało:( - Maria... Porozmawiajmy jeszcze..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-to wystarczylo...-i uciekla do ich supialni zeby sie spkowala znowu:( w sypialni juz plakala -me duele el reloj... porque ya sabe que se acabo...
Offline
- Przepraszam... może ja z nią porozmawiam i jej wyjaśnię, ze do niczego nie doszło? - zapytała Diana.
- Nie, nic już nie rób- i sam poszedł za maryśką, ale tym razem nie czekał na nią, bo szkoda, aby rzucała się z okna hahaha - Maria, proszę Cię... nie rób tego..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usiadla na lozko i sie rozkleila. Zakryla buzke.
Offline
to usiadł obok niej i ją przytulił. - Zostań...proszę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-muslalam, zd moze zmienie zdanie...ale po tym jak tu zeszla prawie nago...daj mi juz spokoj. Spakuje sie sama i wyjde...zostaw mnie...-ocierala lezki -bo inacZej nie wytrzymam...dawno nie czulam takiego bolu...kiedy sie konczy cos...
Offline
- Kochanie....to nie tak jak myślisz... Rozmawialiśmy o przyszłości.... kiepsko się czuła, więc została na noc, do niczego nie doszło, Maria... Tylko Ty mnie interesujesz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Rozkleila sie, ale pakowala sie. Nie sluchala juz jego klamstw.
Offline
;((( to ją w końcu złapał za ramię, obrócił do siebie i ją pocałował.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Po chwili jak ja calowal to tez zaczela z najszczersza
Miloscia!
Offline
to nie przerywał, skoro wymiękała, powoli, bo powoli, ale jednak! i korzystał póki mógł i ją obmacywał
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Dalej nie mogla sie posunac. Chciala mu powiedziec jak bardzo go kocha ale nie powiedziala.
Odsunela sie. Wziela najpotrzebniejsze rzeczy tylko. Spojrzala mu w oczy-lo que fue hermoso no se puede borrar, lo que es eterno no se puede matar...nigdy cie nie zapomne...
Offline
- Dlatego rezygnujesz....z nas? Tak po prostu, bez żadnego powodu....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline