Nie jesteś zalogowany na forum.


-Wezme te co widziales na zdjeciu bo wiem hdzie ona jest....

Offline


Uśmiechnął się- Jesteś pewna? w takim razie dobierz dodatki, a ja ide ogarnąć swój garnitur...- ale zadzwonił telefon mikiego, wiec odebrał- Oh Gabriel.. dobrze, ze dzwonisz, bo mam dziś sprawe do ciebie...
- Super, ale później.. Tak przeglądamy sceny z wczoraj i może jednak Maria podjedzie do nas i dogramy jeszcze kilka scen, żeby potem mieć wybór?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To chciala mu powiedziec, ze leci w tamta strone ogarnac to wszystko, ale ze zadzwonil tel to jeszcze czekala przy nim.

Offline


- Oh... a nie możemy tego przełożyć? Na dzisiaj już mamy plany z Marią... Zgadam sie jeszcze z Marią i dam Ci znać..- i się rozłączył, a potem spojrzał na Maryśkę- Zastanawiają się czy możesz wpaść i dograć kilka scen na wszelki wypadek..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wiec nawet nie bylo jak mu powiedziec...uznalby nas za wariatow...wiec musimy jechac, tak?

Offline


- Hmm... Wypadałoby.. ale może najpierw dokończymy zakupy? - zapytał patrząc na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Na pewno? Nie bedzie czasu zrobic tego dzisiaj...juz nie zdazymy..

Offline


- Hm... musimy wybrać co jest ważniejsze... Może powinniśmy się pobrać na spokojnie i póki co skupić się na twojej karierze?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -No musimy tam jechac, bo bedzie po teledysku...ale to bylo szalone...-przytulila sie do niego -Boze, jakie emocje...chociaz mamy juz obraczki -smiala sie

Offline


Uśmiechnął się- Zawsze możemy dokończyć... wystarczy tylko słówko, skarbie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moze to byla za bardzo szalona decyzja,
Dlatego dostalismy znak, zeby przyhamowac-usmiechnela sie -Kocham cie...

Offline


Zaśmiał się- A co w naszym związku nie jest szalone? Pamiętaj jak się poznaliśmy... nie było to dość typowe spotkanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie -Masz rację...zwwsze juz tak bedzie-wziela go za raczke i coz haha pojechali na plan zamiast na slub
Wiadomość dodana po 3 h 40 min 49 s:
Dojechali do centrum i poszli do srodka -To najpierw deska czy kombinezon?

Offline


- Hmm... sklep z bielizną? - zapytał rozbawiony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-tego nie bylo w planach -szturchnela go

Offline


- było... na noc poślubną- powiedział rozbawiony.- więc jak będzie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To teraz bedzie po prostu bielizna na noc-zasmiala sie
-Mozemy isc. Bede sexy dla ciebie-podniosla brwi

Offline


- tylko nie przesadzaj, pamiętaj, że w Aspen nie będziemy sami- powiedział zacieszony, no i poszli wybrać jej sexy bieliznę- Czerwona?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ta seksowna bedzie na dzis. Do Aspen zabiore cos bardziej...zakrytego-zasmiala sie -Czerwona jest ok...podoba mi sie te biala... lubie bialy kolor.

Offline


już jej nie słuchał- czekaj czekaj... co znaczy coś zakrytego??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-No, ze nie jakies sexy koszulki...takie bardziej adekwatne na wyjazd z ludzmi?-zasmila sie

Offline


to jej pokazał
- taka?
- Czy taka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -Niee. Zadna z tych...moze taka?

Offline


westchnął- też sporo zasłania, ale zgadzam się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline




-Lub ktoras z tych? Ktora najlepsza?

Offline