Nie jesteś zalogowany na forum.


-Mialam sie zdac na Lucie. Mam sie bac?-zasmiala sie i czekala na wiadomosc od L

Offline


- Powinnaś...- powiedział zacieszony.
A Lucia jej odpisała, że spędza miły weekend w Cancun w najlepszym SPA w mieście, w Le Blanc i samolot mają jutro o 9 rano
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria odczytala i sie zasmiala -Najlepsze SPA w...Cancun.

Offline


- A to nie w każdym hotelu? - zapytał uśmiechając się
2300 za noc ![[dblpt]zdziwiony[dblpt]](http://www.herederos.oxn.pl/upload/oxn_pl/herederos/smilies/[dblpt]zdziwiony[dblpt].gif)
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-W LeBlanc-usmiechnela sie -Cancun...tam pierwszy raz ci sie oddalam...

Offline


Uśmiechnął się - Ale ile musiałem się namęczyć, aby do tego doszło...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-wziales mnie od rana...bylam bezbronna-usmiechala sie -bylo cudownie...lepiej niz sobie wyobrazalam...

Offline


- Miałaś i masz zdecydowanie większą broń niż ja... Nie jesteś taka bezbronna... - powiedział zerkając na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ja mam wieksza bron? Jaka?

Offline


Zaśmiał się- Jesteś kobietą Maria, nie jesteście wcale taką słabą płcią...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ja jestem bardzo silna-powiedziala dumna z siebie bo dzis to pokazala z rana haha

Offline


jak go wkurwiała?! aahaha
- Zawsze taka byłaś, jesteś i będziesz.... Musisz tylko w siebie uwierzyć, Maria
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No, ale wiedziala, ze plakala po kryjomu to byla w polowie silna ha
-Caly czas pracuje na tym, zeby bardziej w siebie wierzyc.

Offline


to się zatrzymali i ją pocałował. - Popracujemy razem nad tym..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pogladzila go po buzi -Dziekuje...i przepraszam za rano... chcialam cie zranic...postapilam zle.

Offline


- Wolałbym, abyś więcej tak nie robiła... Rozumiem, że Ci się nie spodobało wczorajsze spotkanie, ale nie zrobiłem nic złego...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dla mnie to bylo zle...

Offline


- Nie chcę, żebyśmy znowu się kłócili...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ja tez nie...stracilam juz tyle osob...nie chcialabym stracic ciebie...

Offline


- Więc zróbmy tak, aby nam się udało..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wczoraj bylam zla i w emocjach jak mowilam o rozstaniu...tez chce, zeby sie nam udalo.

Offline


- Ostatnio często o tym mówisz... Mam nadzieję, że po weekendzie trochę się to zmieni..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wszystko sie tak skumulowalo...-westchnela -Dobrze...bedzie dobrze. W Cancun bede o tobie myslec, bo jak nie myslec w miejscu gdzie przezywam swoj pierwszy raz z ukochanym.

Offline


No to ją przytulił. - Jesteś najważniejsza... a w Cancun masz się dobrze bawić..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Najwazniejsza?-zapytala i usmiechnela sie -Chcialabym bardzo...

Offline