Nie jesteś zalogowany na forum.


Uśmiechnął się do niej i się w końcu wycofał i posprzątał gumkę, a potem ją tulił.- Cudowny poranek... jak się teraz czujesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Tuliła sie do niego tez bardzo zadowolona -Czuje sie bardzo dobrze...to bylo takie...cydowne -spojrzala na niego i cmoknela go w usta -Nie spodziewalam sie, ze to zrobimy dzisiaj...

Offline


uśmiechnął się i ją pomiział po policzku.- Ja też nie, ale niczego nie żałuję, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To tez sie usmiechnela -Ja tez nie żałuję...bardzo tego chciałam...nigdy tak...tak badzo nie chcialam jak teraz.

Offline


- Chyba powinienem być trochę delikatniejszy dla ciebie jak na pierwszy raz.... ale zakładam, że nic złego ci nie zrobiłem..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie...nie przejmuj sie niczym. Wszystko bylo dobrze. Tobie tez bylo dobrze? Wiesz,ze nie mam doswiadczenia...

Offline


- Byłaś cudowna, kochanie... chyba już tak moge mówić bez pretensji z twojej strony?- zapytał rozbawiony, bo wczoraj ją to dziwiło haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ja tez tak moge mowic? -zapytala usmiechajac sie do niego

Offline


- Hmm... niech się zastanowię...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-ayy yaaa, mi amooor -zacieszyla sie i mu dala pelno buziakow w usta

Offline


zaśmiał się i ją wciągnął na siebie.- szybko się uczysz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Ale teraz sie zawstydzila na nowo. Spojrzala mu w oczy -Chcesz jeszcze?

Offline


- Hmm... chyba nie mam więcej gumek... chcesz zaryzykować?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiała sie -Z chlopakiem od tygodnia? -podniosla brewki

Offline


roześmiał się- To już cały tydzień... niektóre są szybsze i nie czekając nawet 24 godzin... Skończę poza twoją cipką, jeśli się boisz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Znamy sie ponad tydzien -zacieszyła się -Dobrze...zrobmy to jeszcze raz-powiedziala muskajac go po ustach i jak byla na nim to sama sie zaczela ocierac:(

Offline


uśmiechnął się i ją po dupie dotykał.- W drodze powrotnej pomyślimy jak się będziemy zabezpieczać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pocalowala go znowu ucieszona -Naprwde tego chcesz? Być ze mną?

Offline


uznał, że serio ona jest jak zgwałcona psychicznie przez swoich exów ahha - Maria.... na prawdę myślałaś, że zależy mi tylko na tym, aby cię zaliczyć i porzucić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie, nie mysle tak...powiedzialam wczoraj, że zaufam ci...ale nie chce tez zebysrobil cos na siłe.

Offline


- Możesz być pewna, że gdybym miał coś robić na siłę to bym sobie odpuścił...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jestes wspanialy -pochwlaila goi pocalowala go znowu w usta i juz coraz namietniej. Ocierala sie o cale jego cialo cyckami i cipka

Offline


haha dla niego to było normalne, no ale co się jej miał dziwić? haha wiedział, że jest wrakiem psychicznie haha
- weź mojego penisa i nabij się... sama zdecydujesz jak głęboko go będziesz czuła...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zadrzala, ale sluchala go. Wziela penisa do reki i wsadzala sobie powoli do cipki i mruczala przy tym seksownie. Jak go wsadzila calego to usiadla na nim i miala go calego do konca.

Offline


to był zadowolony, że nie wymiękła! - właśnie tak... cudownie czuć twoją ciasną cipkę....pragnącą więcej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline