Nie jesteś zalogowany na forum.


-Byl wstawiony, a ja z nim tanczylam, moze cos sobie wyobrazil...nic mu nie rob...

Offline


zaśmiał się- Spokojnie, tylko z nim porozmawiam..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ok...-odpowiedziala spokojniejsza -To co? Idziemy sie przejsc po plazy i wracamy?

Offline


- a co z naszym prysznicem?- bo on nie zapomniał.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -Juz ta chwila mineła...Miguel.

Offline


- porozmawiamy po powrocie...- powiedział jak tak się chciała bawić..- No dobrze, wiec zbierajmy się na plażę i do domu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Wiec lazili po plazy za reke, bo Maria to bardzo lubia. Ogolnie byc z nim blisko. Cieszyla si ei lukala mu w boskie oczka

Offline


mikie jak płacił za hotel to zauważył smsiaka i napisał czy wszystko okz ojczulkiem czy umarł haha
- A twój tata? Czym się zajmuje?- zapytał uznając, ze to wgl nie jest podejrzane
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Ona uznala, ze po prostu chce wiedziec o jej zyciu wiele.
-Moj tata jest ksiegowym. Wiec raczej nudne zajecie, ale on samza rozrywkowy nigdy nie byl.

Offline


- i tak go stresuje ta praca? - powiedział patrząc na nią- Ma swoją firmę czy u kogoś jest ksiegowym?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To jego firma...ostatnio stresuje go coraz bardziej... chcialam mu pomoc, ale wtedy sie jeszcze bardziej denerwuje.

Offline


- dlaczego? Musiał sprawdzać błędy po tobie?- zapytał uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Mysle, ze ma za duzo na glowie...

Offline


- powinien kogoś zatrudnić do pomocy w takim razie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ciagle mu to mowie, ale nie slucha. Wie najlepiej...-machnela rączka -Probowalam, ale skoro nie chce pomocy to co moge zrobic?

Offline


- no tak... nic na siłę...- powiedział uśmiechając się do niej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-A twoi rodzice? Czym sie zajmuja? Teraz byli na wakacjach ze nie bylo ich w domu?

Offline


- tak, są na urlopie... Mama jest lekarzem, a ojciec prowadzi firmę budowlaną..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-I zycjecie jak krolowie -usmiechala sie -Nie widzialam w zyciu piekniejszego domu niz tego co oni maja...twoj tez jest piekny.

Offline


- Chcieli mieć swój kawałek ziemi.... też uważam, ze to przesada, ale im się podoba..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Najwazniejsze, zeby oni sie tam dobrze czuli.

Offline


- to na pewno... Od 20 lat nie chcą słyszeć o nowym domu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wow. Ten dom ma juz 20 lat. Wyglada na nowiusienki.

Offline


zaśmiał się- dobrze się trzyma... zbieramy się? Pewnie twój tata się zastanawia gdzie jesteś..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tak, zbieramy sie. Dziekuje za ten wypad...bylo cudownie...-powiedziala obejmujac go za szyje i patrzyla mu woczy

Offline