Nie jesteś zalogowany na forum.
no to ją pocałował- Jeszcze nie jeden taki będzie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dawno sie tak nie czulam, jak przy tobie -powiedziala bardzo zadowolona
Pocalowala go i poszli do samolotu i polecieliii do domku
Offline
SPAA
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
I tak bez żadnych problemów trafiły bezpiecznie do Cancun i taksówką na 7 osób dotarły do swojego SPA. - Wolicie pokoje dwuosobowe czy trzyosobowe girls?- zapytała Lucia patrząc na nie. - Maria właściwie to ty decydujesz i twoje koleżanki, abyście się źle nie czuły..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Lucia, kochana....wszystkie sie mamy dobrze czuc. Chce zebysmy sie wszystkie zintegrowaly...zeby nie bylo ty i twoje kolezanki i ty i twoje...ok?-usmiechnela sie -mozemy sie pomieszac po 2 osoby...
Offline
- OK, później zrobimy losowanie kto z kim, aby było sprawiedliwie.- powiedziała zacieszona i dostały klucze.- To teraz idziemy do pierwszego pokoju, zostawiamy swoje rzeczy i idziemy do spa... albo najpierw coś zjedźmy, pewnie jesteście głodne...- i Lucii koleżanki zdecydowały, że wolą najpierw zjeść..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To chodzmy jesc. Potem wskoczymy w stroje i do spa-usmiechnela sie Maria i poszly najpierw zostawic rzeczy, a potem do restauracji hotelowej. Fernanda plotkowala z fernanda ha silvia trzymala sie na uboczu
Offline
pewnie wymieniały się info o kosmetykach i ciuchach haha
Usiadły przy jednym stoliku i Marinka się odezwała. - Coś dietetycznego zamawiamy? Sałatki pełne warzyw?
Lucia spojrzała na resztę - No chyba się nie odchudzacie? W planach mamy hektolitry alkoholu do wypicia.. Wieczór jest nasz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja niestety nie moge pic-westchnela -Ale bede jadla duuuuzo. Jestem bardzo glodna.
-Ja juz chetnue wypije wino do posiku-rzekla silvia
Offline
łahahah Lucia się zatkała i spojrzała na Marię- Jesteś w ciąży?? Będę ciocią? - i sobie darowała, że znowu ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Silvia az sie zapowietrzyla. Fer spojrzala na nia -Coooo????! To wspanialee!!
-jezu dziewczyny, nie. Nie jestem...mialam wypadek i jeszcze nie powinnam pic. Tylko tyle-usmiechnela sie
Offline
- Ahh no tak, przepraszam... Ale dobrze, w takim razie zamówmy coś co nie jest sałatkami... Ja wezmę zupę meksykańską i kurczaka z frytkami.... Odpuszczam zamęczanie was pizzą...- i uśmiechnęła się do swojej friend- Dla ciebie skarbie będzie sałatka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja wezme to co Lucia. Podkusilas mnie-zacieszyla sie Maria ale lukala na fona gdzie nie miala odp:(
Jak wszystkie zamowily to zaczely jesc. Silvia i fer zamowily winko do posilku wiec popujaly tez dla relaksu
Offline
Lucia chyba Sylvie znała, ale tej małej wszy nie, więc musiała się więcej dowiedzieć- Czym się zajmujesz Fer? Mogę tam mówić? W ogóle to super sprawa, że Maria ma przyjaciółkę, która ma tak samo na imię co moja przyjaciółka..- powiedziała zacieszona.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja pracuje w hotelu w dziale marketingu. Dawno sie nie widzialam z Maria, wiec to byl super pomysl z tym Spaaa. Napijemy sie! N9 poza Maria...i bedziemy szalec-zacieszala sie
Maria sie zasmiala -Bede wam zazdroscic.
Offline
Lucia zerknęła na Maryśkę. - Ale chyba lampkę szampana napijesz się z nami?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to usmiechnela sie -Aa tak. W sumie nitk mnie nie pilnuje-zacieszyla sie
Offline
- Ayy daj spokój..Miguel nie musi o niczym wiedzieć....- powiedziała z niewinną minką.- przyjechałyśmy tu odpocząć od kłopotów i facetów...
Fernanda się udzieliła- Co nie zmienia faktu, że hot Charlie będzie się nudził jak nie zaprosimy ich na naszą imprezkę..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hm? Chcecir zaprosic jakichs mezczyzn na impreze?
Offline
Lucia się zaśmiała- A myślałaś, że będziemy grzeczne? - i rozejrzała się po reszcie. - Maria kiepsko wspomina Charliego... nie był zbyt milutki gdy się poznali..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To dopiero miala skape -Ten bezczelny ochroniarz? O nie nie. Nie bawie sie z nim.
Offline
- Więc zostanie Ci Mateo, ale to już nie jest to kochana... Najważniejsze, abyśmy się dobrze bawiły w swoim towarzystwie i zerknęła na okropną SYlvię- a ty jak się bawisz, moja droga?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja sie bawie z wami...nie interesuja mnie mezczyzni teraz-powiefziala marysia
-Po lampce wina. Cudownie, piekna-usmiechnela sie silvia
Offline
hahaha za miguela Lucia czuła, że to jakaś fałszywa żmija. - Oh więc musimy zamówić kolejną lampkę...- i machnęła kelnerkowi, aby dla wszystkich przyniósł po winku.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Maria. Zapomnij na tym wyjezdzie o Miguelu. Myslisz, ze on pomysli? On teraz mysli o swoim dziecku. Wiec baw sie -powiedziala Silvia i poprosila o lampke ha
Maria pokrecila glowa jak jej silvia tak powiedZiala.
Fernanda sie zaskoczyla -On ma dziecko?
Offline