Nie jesteś zalogowany na forum.
Lucia westchnęła, bo wszystkie zerkały na maryśkę, więc jej chciała pomóc.- Wpadł ze swoją Ex..- i zerknęła na dziewczynki swoje - Z Dianą...
Marina uniosła brewkę - Uhh.. więc do końca życia się od niej nie uwolni... najpierw złamała mu serce, a teraz całe życie będzie go szantażowała dzieckiem... żadna panna Miguela nie wytrzyma z nią... Wiedziała jak się ustawić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria juz posmutnila jak wszystkie wiedzialy to samo -Ja...ja z Miguelem wytrzymam i damy rade...i nie chce juz o tym mowic. Nie po to przyjechalysny-zmienila szybko temat i wstala -Idziemy sie przebrac w stroje...
Fer wstala tez i pomiziala ja po rece bo widziala ze sie denerwuje
Offline
Lucia poprosiła, aby dorzucili obiad do rachunku na ich pokój i poszły na górę. - Wolicie najpierw jacuzzi czy basen? Albo lepiej! Zacznijmy od masażu...nalezy nam się relaks...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To masaz, a z masazu do jacuzzi-powiedziala Maria -i zrobmy to losowanie....-dodala a ze moj post to wyszlo:
Maria z Lucia.
Fernanda z Fernanda.
Silvia z Marina.
Offline
najlepszy duet SIlvia z MAriną ahahah Marina już wyczuła niechęć Silvie, więc wiedziała, że jak doda pare pikantnych opowieście o sobie i Miguelu to z pewnością dotrą one do Marii....
- to skoro mamy wszystko ustalone to po SPA wracamy do swoich pokoju wyszykować się... Noc spędzamy na mieście..Mamy rezerwację w najlepszym klubie...- i jak się przebrały to poszły się zrelaksować
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria ofc poprosila o pania masazystke ehhhh chciala dotrzymsc obietnicy. Wiec polozyla sie na stole do masazu i masowala jej cale tyly pani masazystka
Offline
czemu tylko tyły? hahaha
Lucia ofc wolała faceta i nie rozumiała jak Maria mogła wybrać panienkę, która nie będzie tak delikatna jak facet! reszcie było obojętne kto ich masuje jaahaha i skoro tyle ich było to mogły się nacieszyć masażem w szóstkę haha Lucia zerknęła na Maryskę - I jak? Na pewno nie chcesz spróbować jakie deliaktne dłonie ma pan masażysta i jakie cuda wyczynia?- zapytała zacieszona
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Wierze...ale nie. Obiecalam i nie zlamie obietnicy. Poza tym, serio jest mi milo-usmiecjnela sie
Fernanda sie zasmiala -Maria te quierooooo. Jestes taka glupiutka-cieszyla sie
-Ayyyy Fer. Dobrze, ze nie jestesmy razem w pokoju-zasmiala sie
-Maria mysli, ze Miguel tera nie korzysta z zycia-dodala silvia
Offline
Lucia puściła to w siną dal. - Maria... jesteś wolna i możesz robić co chcesz....Miguel nie może decydować co i z kim robisz...Odrobina zazdrości mu nie zaszkodzi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dzieki za rady. Impreza z mezczyznami to juz bedzie ta zazdrosc. Teraz zostaje przy kobiecie -usmiechnela sie. A jak juz ich wymasowaly i byly zrelaksowane to poszly w strojach do jacuzzi. A i mialy lampke szampana tam
Offline
to Lucia zamknęła ślepka.- Oh właśnie tego mi trzeba było..- a potem się jej przypomniało i zerknęła na MAryśkę- A tak przy okazji.. co to za koleś wczoraj się kręcił przy tobie i Miguelu w klubie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiedzialam, ze tam jestes...-zdziwila sie i westchnela. Napila sie szampana -chyba masz na mysli Paco...moj byly.
-Paco cie orzesladuje? On fajny byl. Taki wysoki, przystojny. Mrrr-zasmiala sie fer
Offline
Lucia się zaśmiała - Omijam takie sztywne imprezki... ptaszki mi wyćwierkały...
Fernanda się roześmiała.- JUż nawet wiemy, że ten ptaszek ma na imię Gabriel... Damian jest za to jak rottweiler albo dobermann... Nie wiem który gorszy....
Marina się zainteresowany - Więc skoro jest taki fajny to dlaczego nie jesteście już razem? Z powodu Miguela?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zerwalismy wczesniej...-powiedziala i zobaczyla ze Miguel dzowni wiec sie rzucila do wyjdcia z jacuzzi i wszystkie baby ochlapala hahaha ale wyszla i odebrala
Fer sie zasmiala -Ale wpadla mi amiga.
Offline
- Wieczorem wychodzimy bez telefonów...- powiedziała Fernanda jak zobaczyła jak panienka się rzuca prawie w ogień za fagasem
Lucia się zaśmiała. - ah ta tęcza u zakochanych...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dawno jej nie widzialam, ale milo widziec, ze jest taka zakochana. Sama bym tak chciala-westchnela sobie
-Tylko moze z jakims bez bagazu-podniosla brwwki Silvia
Offline
to jak Maria nie słyszała to Lucia przeszła do działania.- Jaki masz problem do Miguela? Według ciebie ma być z Dianą, bo wpadli?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie chce sie klocic, dziewczyny, ale nie popieram tego zwiazku. Widzialam nie raz jak Maria cierpi. Wy nie. Wiecej bym nie chciaal tego ogladac...zamordowali jej mame,
Potem z kazdym mezczyzna miala problem. Teraz zamordowali jej ciotke, a pozniej ktos potracil ja. Jeszcze jak zaraz ja rzuci ten Miguel to w ogole sie narovi...uwazacie ze to malo?
Offline
- Dlaczego zakładasz, że znowu będzie źle? Więcej optymizmu...- powiedziała Lucia i zerknęła na Maryśkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mam troche intuicji-powiedzisla tylko silvia i sie napila jeszcze
Wiadomość dodana po 03 min 06 s:
Wziela pare glebszych oddechow, ale ciezko jej bylo oddychsc sie tak zdenerwowala.
Podeszla do nich -Idziemy juz?
-W porzadku, Maria?-wstala do niej fran
Offline
Lucia zerknęła na nią- Niedawno przyszłyśmy... Już ci się znudziło?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Za dlugo wysiedziec nie moge...siedzcie. Poczekam w pokoju-usmiechnela sie i poszla do pokoju zeby nie psuc im humoru. Sama musiala sie uspokoic:(
Offline
Marina musiała się podlizać sulvii - wygląda na to, że kłopoty w raju się pojawiły...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usiadla w pokoju na lozku i starala sie oddychac normalnie. -Przeciez wiedzialas, ze tak bedzie...rozmawialas z lucia ze pojedzie do niej jak wyjade...-powiedziala do siebie i lezki jej pociekly
Offline
serio lucia tak powiedziała? ahahaha Posiedziały jeszcze trochę w jacuzzi, a potem Lucia zaciągnęła je do sauny! no chyba, że któach nie chciała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline