Nie jesteś zalogowany na forum.


po takiej ilości bąbelków wcale go to nie dziwiło haha czekał na nią zajadając się ostrygami, ale oczywiście zostawił też dla niej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria wyciagnela telefon w kiblu i dzowniła do Lucii hahah

Offline


a po co
Lucia ładniej odebrała- Ay Maria, nareszcie! Jak się trzymasz? Myślałam, że Miguel Ci wszystko wyjaśnił... Przepraszam, nie chciałam Ci popsuć dnia...
Miguel czekał na nią zastanawiając się kiedy wróci
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wyjasnil mi...zabrał mnie do Cancun. Czy jest cos jeszcze co powinnam wiedziec? Bo juz nie wiem co robic...nie wiem jak ukrywac,ze tak bardzo mi sie podoba...

Offline


Lucia się zastanowiła.- Chyba nie... coś tam słyszałam, że raz na jakiś czas spotyka się z takimi jak Camila, ale to nic zobowiązującego.... Miguel wie, że jak Cię skrzywdzi to będzie miał ze mną do czynienia i ma się zachowywać, więc chyba możesz przestać ukrywać, że Ci się podoba... Jeśli coś będzie źle robił, od razu Ci o tym powiem...
Mikiego jakoś też naszło, wiec też poszedł się odlać, ale nie prowadził rozmów!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria sie usmiechnela do siebie -Dzieki za troske. Nie wiedzialam, ze cos takiego mnie spotka...ja tez nie zrobie mu nic zlego. Wracam do niego...trzymaj sie, Lucia. -powiedziala i rozlaczyla sie. Jak zrobila siusiu i poprawila sie to wyszla i na korytarzu prowadzacym do toalet wpadla na niego.

Offline


to jej bardzo pomógł się rozluźnić, więc ją złapał i wylądowała na ścianie podczas pocałunków
a żeby go nie odsunęła to oczywiście złapał ją za rączki i napierał na nią
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miguel...-jekneła cicho i całowała go jak wziął ją tak z nienacka i niestety nie przeszło jej podniecenie. Ale zeby onsie nie posikal skoro szedl sie wylac ha

Offline


- długo nie wracałaś...- powiedział w trakcie ślinianki i jeszcze jego pęcherz dawał radę ahha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miałam telefon...przyszedles po mnie?

Offline


- do Ciebie...- i spojrzał na nią- Twój ojciec dzwonił? Coś się stało?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie, nie. To tylko był mój chłopak -zazartowala sobie

Offline


- CO?- zapytał zszokowany, że jakiś istnieje.- Chyba były...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiała się -Żartowałam. Ale miałeś minę.

Offline


- zaraz porozmawiamy...- i ją pociągnął za sobą do męskiego kibla, no i cóż musiał się w końcu odlać noo
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Ale odlal sie przy niej, czy wlazl doosobnego a ona stala przy umywalkach? haha

Offline


przy niej, nie wstydził się ahhaha na osobności to na 2 chodził hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to od sie odwrocila i nie patrzyla na kutasa jak sikał, bo ja to zawstydzało!

Offline


jak skończył to ofc umył rączki i ją objął.- Nie musiałaś się odwracać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Musiałam...jestes bezczelny -podniosla brwi

Offline


Zaśmiał się- Nie prowokuj mnie, bo ci pokażę jak bardzo... wracajmy do stolika... nasza kolacja powinna już być gotowa...- no i opuścili kibelek
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to jak usiedli to ni emogla mu odpuscic prowokowania. -Widzialam jak to robisz...-i wziela jedna ostryge na sprobowanie i wessala ja pieknie i polknela

Offline


uśmiechnął się- Świetny pierwszy raz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie jest takie zle-usmiechnela sie -I dziekuje. Wezme jeszcze jedna...ale chyba teraz skropie ją bardziej...-no i jeszcze wycisnela na nia cytrynke i wciagnela sexy kolejny raz

Offline


to tym razem jej pomógł z poślizgiem i ją zmacał po wsu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline