Nie jesteś zalogowany na forum.


Przełkneła ostryge i slinke od razu ha jak ją dotknął -Mozemy sie teraz zabrac za ostre...-sppjrzala na jego reke, a pozniej na buzke

Offline


- A później za co się zabierzemy?- zapytał i jak dostali zarcie to się zabrał za wcinanie i jeszcze go nie ruszała moc
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Przejdziemy sie po plazy -usmiechnela sie i tez zabrala sie za jedzenie bo byla juz bardzo glodna. Popijala szampanem zeby to ostre troche zmniejszyc w buzi

Offline


haha bąbelki tylko wzmacniają moc hahaha
- I jesteś na tak dla kąpieli?- zapytał uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dla kapieli nago?

Offline


- Zgadza się.. Jeśli jesteś na nie to zamówię więcej szampana..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To byłaby niebezpieczna gra...wiec bede w bieliznie...ale wejde do wody z toba.

Offline


zaśmiał się- Boisz się? JUż chyba powinnaś być odważniejsza...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie boje sie ciebie tylko, że...nie skontroluje siebie...

Offline


zacieszył się- to by mi się bardzo spodobało...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Znamy sie ponad tydzien...to tak malo...tak szybko zawróciles mi w glowie...

Offline


- tydzień to wcale nie jest krótko dla kogoś kto na przykład ma miesiąc życia przed sobą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dlaczego taki przykład zdziwiła sie? Nie mowisz chyba o sobie...-powiedziala przejeta

Offline


zaśmiał się- Nie... jestem zdrowy, możesz być spokojna..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Szturchnęła go. -To był głupi przykład.

Offline


- Przepraszam...- powiedział i dokończył swoje żarcie i już mial dooość tak go paliło w gębie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie jak przeprosil i tez skonczyla swoje. -najadlam sie i opilam...wystarczy...było przepyszne. Dziekuje za te kolacje...

Offline


- Nie ma za co... Cieszę się, ze jesteś zadowolona..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-jestem bardzo zadowolona -az sie zlapala za glowke i usmiechnela -Nie spodziewalam sie takiego dnia...

Offline


- Z kiepskiego początku teraz już jest lepiej?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Z lasu az do Cancun...-usmiechnela sie

Offline


- I gdzie tylko zechcesz, Maria...- powiedział patrząc na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline



Patrzyła tak na niego.

Offline


- Nie bój się.... nie skrzywdzę Cię...- bo nie wiadomo co oznaczał ten wzrok... i ją pocałował
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zaufam ci...-powiedziala i odwzajemniala

Offline