Nie jesteś zalogowany na forum.


-Jeszcze raz...-odparla patrzac mu w oczka

Offline


No to wbił się chujkiem jeszcze raz i raz.. i ją pocałował w usta.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zaczela go calowac namietnie z jezykiem i oplotla go nozkami. Chlupalo w niej

Offline


dobrze, że w niej ahhaha coraz szybciej się rozpychał w jej cipce
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-o boze-jeknela bo jak byl taki dziki to jeszcze bardziej jej sie podniecenie zbieralo

Offline


zrobi plame na podłodze od farbek i podniety hahaha no i tak się bawili aż w końcu Mikiemu się doszło i się spuścił w jej cipkę, zeby bardziej chlupało ahha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


I tak wszystko bylo uwalone. glosniej jeczala przy orgazmie i go sciskala. w koncu go puscila i odpoczywala pod nim na podlodze

Offline


no to jeszcze ją przygniatał na tej podłodze. - Jeszcze kilka takich dni i nie będę miał ochoty wracać do domu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wiec chyba tak sie stanie...mamy jeszcze z 3 dni tutaj...nie moze byc inaczej skoro sie kochamy i chcemy -usmiechala sie

Offline


- Będę musiał pozwolić Ci wrócić do pracy... powoli spróbujesz wrócić do swojego życia, kochanie...- bo miał nadzieję, że będzie miała spokój od narksów
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ale ty jestes juz moim zyciem -usmiechnela sie -I bedziemy tez pracować razem...

Offline


to zerknął na nią.- Ahhh mogłem od razu zacząć od tego.... Nie chcesz już wrócić do akademii?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Chcialabym na troche wrocić...chociazby do konca roku. Nie chce ich tak zostawić...

Offline


Uśmiechnął się- w porządku... dopasujemy grafik do twojego grafiku, tym się nie przejmuj.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Czuje się szczęśliwa z toba, Miguel...

Offline


- i tak już zostanie, Maria... Każdy kolejny dzień będzie podobny do tych, które właśnie mijają...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechała się i cmokneła go w usta -Chodzmy sie wykapac, bo juz z nas kapie ta farba

Offline


zaśmiał się- Ah wonder woman.... skoro tak to się zbieramy...- i się podniósł, a potem jej podał rękę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Podala mu reke i wstala, a potem klepnela go w tylek i uciekla do lazienki.

Offline


to uznał, że sobie na niego poczeka! i zbierał ich zabawki związane z malowankami zamiast iść za nią
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zdziwila sie, ale weszla pod prysznic i zaczela zmywac z siebie ta wonderwoman.

Offline


miał nadzieję, że się zdziwiła właśnie haha Jak wszystko ogarnął to poszedł zajrzeć jak jej idzie w tej łazience - I jak ci idzie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Zgubiłes droge ? -zapytala go jak przyszedl w koncu -Juz prawie wszystko zmyłam...

Offline


roześmiał się- tęskniłaś za mną?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie -podniosła brewki

Offline