Nie jesteś zalogowany na forum.


- Obok masz cała szafę sukienek dla siebie... tak jak ustaliśmy wieki temu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To po co zszywalam te sukienke?-zapytal bo nie pamietala ze to ustalali jahaja no i poszla i wybrala cos i ubrala na siebie

Offline


zaśmiał się- bo nieźle wyglądałaś nago w moim fotelu...- bo czego się spodziewała hahaha tak często wpadała do pracy! ze już skleroze miała ahahha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-I tak wszystko w sumie wiedza co robilismy-zalozyla kiecke i byla gotowa do wyjscia -Gdzie ejszcze moge wygladsc seksownie?

Offline


a co z obrożą?
Zaskoczył się - CO masz na myśli?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nie scisgnela:(
-Jestem w innym stroju i mam to-pokazala na obroze

Offline


- Yhy... i co to ma do miejsc? Myślałem, że wrócimy do domu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Ahh to o te czesc wypowiedzi pytales. No sam musisz wymyslic skoro pochwaliles ze wygladalam sexy w fotelu. Teraz wrocimy do domu. Reszta na inny raz

Offline


zaśmiał się - Cwaniakujesz... - powiedział i poszli przed siebie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Mikie dotarł grzecznie do pracy i zajął się pracą póki mu maryśka nie przeszkodziła!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Mikie ustalił szczegóły z Alex odnośnie jej pracy tutaj, a potem z Marcelo omawiał możliwości remontu i budowy stajni dla ich koników Umówił się też z klientami na inne terminy spotkań przed swoim wyjazdem i pozbierał się na shopping
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria wiec sie zdziwila jak wszystko bylo na miejscu nawet jej nagie fotko ha -Ee...? Oszukala nas...
Też miał zdziwko - Na to wygląda, ale nie wiem po co..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Hm dziwne...-usiadla sobie na sofie
-Dam ci troche popracowac, a pozniej...juz nie-usmiechala
Sie

Offline


Roześmiał się - czyli wcale tak bardzo mnie nie pragniesz? - i usiadł w fotelu bossa. - mogłabyś się chociaż rozebrać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Prosze bardzo...-i zostala tylko w staniku, majteczka i czarny j szpileczkach

Offline


‐ hmm...chyba inaczej pojmujemy słowo rozebrać się...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie moge cie do konca rozpraszac...-usmiechnela siw i rozlozyla sie sexy na kanapie

Offline


Zaśmiał się - już potrafię nad tym panować, ale możesz opowiedzieć co chcesz z racji wygranej..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pomyslala chwilke -Chce zebys mnie dokladnie wylizal...jak usiade przed toba na biurku...do konca-powiedziala zarumieniona -A pozniej zebys mnie wzial ostro przy drzwiach...

Offline


- ah wiec nasz bezimienny syn kusi cie do minetek....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bardzo kusi...-i juz wstala i podeszla do biurka i sie oprla o nie raczkami -pozniej pomyslimy o imieniu...

Offline


- w sexie nie mysl o dzieciach..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to juz podlazla i pech dla sie przed jego fotel i odsunela go nozka a sama wlazla na biurko -Wiec zacznijmy moja nagrode...

Offline


uśmiechnął się- przez majtki?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Usmiechnela sie -Nie umiesz sobie poradzic?

Offline