Nie jesteś zalogowany na forum.
gabryś szturchał mikiego- uważaj na tą rękę... jesteś wtedy bez szans...
Miguel się zaśmiał- Maria nigdy by mnie tak nie przystopowała...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jest dobrze? Czy mam miec bardzoej smutna mine od wkurzonej?-zapytala jeszcze bo moze trzeba bylo cos dopracowac
Offline
- Jest idealnie... Kariera aktorska stoi przed tobą otworem.. Dasz radę, abyśmy jeszcze nakręcili przy knajpce? Wtedy będziesz miała wolne,a my jutro resztę dogramy.. i wyślemy jak wszystko będzie zmontowane...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dam rade-bo byla silna -przebiore sie, pomaluja mnie i bede gotowa.
Musicie mi tylko barsziej wytlumacYc jaki to ma byc wzrok.
Offline
- Jasne... jak wrócisz to ci opowiemy o koncepcji tej sceny...właściewie to scen..- powiedział Gabryś
Mikie sie uśmiechnał i zgodnie z obietnicą zmył się do amryśi garderoby, skoro miała się przebrać i się już po chujku tam dotykał.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria wlazla i szybko sie przebieraal i zobaczyla, ze on tam jest -Miguel estas locooo?-zaskoczyla sie
Offline
gówniane muzeum.... ja pierdole hahhaha
Mikie się zacieszył. - Chodź do mnie, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wszystko beda mi poprawiac...-powiedzial i podeszla bliziutko do niego -ppwiwdz jak barszo jestes zadowolony?
Offline
- mój kutas ci powie jak bardzo jestem zadowolony...- powiedział i ją pociągnął do siebie na kolana.- Muszą ustawić oświetlenie, więc mamy trochę czasu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zbocxony...moga nas nakryc...nie kazdy bedzie laskawy i nie pisnie slowka-powiedzila ale ocierala sie-podniecasz mnie...
Offline
- Hmm.. nie przeszkadza mi, ze ktoś nas nakryje na bzykanku..- powiedział rozbawiony.- Ale musisz mieć na sobie jak najmniej... Jak skończysz pracę to może wezmiesz coś z dzisiejszych strojów i wyskoczymy na kolację na miasto?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-moze ten poereszy stroj...ale teraz jesli chcesz to tylko wyciagnij kiytasa
A ja sie na ciebie nabije....
Offline
zaśmiał się i uwolnił swojego chujka- A gdzie na kolanach?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A wiec chciales loda?
Offline
zaśmiał się- Poczekam do kolacji....- bo większy dreszczyk! i jak miał chujka na wierzchu to ją za tyłek przesunął bliżej, żeby mogła się ocierać.- nie ociągaj się, nie mamy za wiele czasu, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To wlazla na niego i sie nabijla od razu i niechchacy glosno jeknela
Offline
to ją objął - Oh kochanie... jaka ty jesteś odważna...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie chcialam-szepnela i
Pocalowala go w usta
Offline
to się zdziwił i spojrzał na nią - Jak to? Myślałem, że oboje tego chcemy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Byc tak glosno-usmiechnela sie
Offline
zaśmiał się- kto by się tym przejmował...- i wrócił do całowania jej i ją miział po plecach
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie nabijala i pojekiwala juz ciszej, ale szybko sie ruszala bo nie bylo czasu
Offline
zmien to, bo mam wrażenie, ze ten ludek w masce jest a nie zaciesz hahaha
On miał baaardzo dużo czasu, dlatego się nigdzie nie spieszył haaa i jak się za szybko pchała to ją za tyłek dociskał i trzymał w mocnym uścisku, aby nie mogła się ruszyć.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To spojrzala mu w oczy -zwalniasz tempo?
Offline
- Chcę czuć jak ci ze mną dobrze.... reszta niech czeka...- powiedział między besoskami- Będziesz się wstydzić jak wrócimy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline