Nie jesteś zalogowany na forum.
-W zyciu bym trgo nie zrobila. Nie jested w moim typie. Co cjcesz tym osiagnsc? Chcesz kasy?
Offline
- Kasy? Oh daj spokój... po co? Lepiej jak opowiem twojemu facetowi jak się przystawiasz do innych gdy pijesz... Jak to mówią nie ma brzydkich kobiet jest tylko mało alkogolu, wiec pewnie tobie było obojętne z kim się pieprzysz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie byla taka pijana! Dales mi tsbletke! Nic bym z tobs nie zrobila. Powiedz mu, a on cie zabije bo zna mnie. Zabije cie ty....lajdaku!
Offline
Koleś spojrzał na nią z politowaniem! - No to zobaczymy jak szybko cię rzuci...- powiedział i poszedł! skoro tylko wrzeszczała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-pendejo! Maldito!pinche cabron!!-wyzwala go bo nienwierrzylsnmuw. Nic tylko chcical im miedzac.-. Sie napila wofy do konca
Offline
hahahahaha ludki pewnie patrzyły na nią zdziwione i już szeptali, że daje dupy miguelowi, ale na boku ma innego albo to jej ex hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wiedziala, ze wtedy bylo cos nie tak, ale totalnie nie czula na swoim ciele ani na cipce ze cos robil. Starala sie zachowac spokoj. Po jakims czasie wrocila do zajec
-Nie orzejmuj sie. Teraz kazdy bedzie chcial cie miec i twoja uwage-powiedziala jakas tancereczka
Offline
hhahaha nie zależało mu na sławie hahaha
Mikie jak zrobił swoje to wyszedł na wycieczkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria uznala, ze moze miec racje bo niewierzyla w to co mowil ten gosc. Nie mogla tego pojac nawet.
Myslala pozniej o Miguelu i o tym co moze robic teraz
Offline
Bylo juz pozno i Maria byla bardzo zmeczona, bo ciagle byla na nogach. W koncu skonczyla i napisala do Miguela, ze juz i gdzie ma jechac. Czekala w samochodzie na odpowiedz jakas gdzie on jest czy co ma robic
Offline
Ana go grzecznie odwiozła do wytwórni tak też Mikie odpisał amryśce ha Pozegnał się z Aną i czekał na amryskę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria byla w aucie, wiec ich widziala. Wysiadla i go zawolala.
Offline
to się nawet Mikie zaskoczył, że ona tak szybko działa hahah Podszedł do niej i ją pocałował. - Jak było na próbie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bardzo fajnie, ale ciezko. Caly dzien na nogach -zlapala go za raczke -A tobiejak bylo?Byles z Ana...
Offline
uśmiechnął się- Spotkaliśmy się na chwilę.... Wracamy do domu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Byla zaskoczona taka szybka odpowiedzia. Nie podobalo jej sie to -Tak, wracamy...-powiedziala i wsiadla do auta i zawiozla ich do domu
Offline
jak nie spróbuje to co b robił ahah więc tak, on prowadził, bo to tylko rączkę do zmiany biegów potrzebował to co to jest haha Podrzucił ją pierwszą - To za ile po Ciebie wpaść?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiem kiedy bede miala przerwe...ale napisze jak sie dowiem, ok?
Offline
- Jasne, będę czekał. - powiedział uśmiechając się i ją pocałował - Niech tancerze ćwiczą lepiej niż wczoraj.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Musialbys zajsc i im to powiedziec w twarz -zacieszyla sie
Offline
- Może wpadnę...- powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To do pozniej...uwazaj na siebie...i na drodze-rzekla bo sie bala jak bez jednej reki jezdzil ha No i cmoknela go jeszcze w usta i uciekla do pracy
Offline
nomto mikie pojechał do wytwórni i tak jak jej mówił zajmował się sprawami jej koncertów
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
WOW serio? Nie oklamal jej znowu?:D
Maria od razu zabrala sie za probe taanca i spiewu, bo sie nie obijala i nie klamala.
Offline
hahahah przecież wczoraj też pracował, ale chwilę hahahah
Załatwiał wszystko, skoro była jego tworem marketingowym hahaha i sprawdzał czy wszystko jest gotowe na jej jutrzejszy koncert poza miastem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline