Nie jesteś zalogowany na forum.
-Wszystkiego z toba sie nauczylam -rzekla cicho przy pocalunku i spojrzala mu w oczy -Niedlugo polnoc...
Offline
- więc powinniśmy się zbierać....- powiedział uśmiechając się. - Nie będziemy witać nowego roku w restauracji..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Z toba pojde wszedzie-zacieszyla sie
Offline
to dokończyli swoje żarcie, mikie zapłacił i pojechali na pola elizejskie, aby na świeżym powitrzu przywitać nowy rok wśród turystów i innego plebsu hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale mieli ze soba szampana! Maria zarzucila na siebie plaszczyk, zeby nie zdechnac z zimna.
Offline
hahaha amówił jej o spodniach ahahha
był tak miły, że za rączkę chodzili po polach. - Jak będzie ci zimno to mów... Wrócimy do samochodu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podskoczyla i go cmoknela w policzek -Wino mnie rozgrzewa od seodka-zasmiala sie -Pieknie tutaj. Jestem bardzo zadowolona. Pomysl juz zyczenie, zeby sie spelnilo na nowy rok-zacieszyla sie
Offline
zaśmiał się. - Wiem czego chcę, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja tez wiem...-usmiechala sie do niego i czekali juz na odliczanie
Offline
to mikie był tak milusi, że otwierał już szampana- postaram się, aby za dużo nie wyleciało
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oby-zasmiala sie i lukala na ludzi i w okolo, na niebo i odliczala w sumie tez. Cieszyla sie.
-Szczesliwego nowego rokuuu!!!! Miguel!
Offline
to otworzył szampana i akurat wybiła północ, więc ją pocałował namiętnie- szczęsliwego nowego roku dla nas, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Kocham cie najbardziej na swiecie.
Offline
uśmiechnął się- a ja ciebie...- i podał jej szampana.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To napila sie od razu duuuzeeego lyka. Juz w glowie to jej sie krecilo. Luszie sie cieszyki w okolo i jej pomacahli to odmachala milusio.
Offline
baa pewnie tez ich zaczepiali i klepali życząc nowego roku we wszystkich jezykach świata haha Mikie zabrał jej w końcu szampana i sam się napił, a potem spojrzał na maryśkę - jak tam? Nie za zimno ci?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Musisz mnie przytulic. Bedzie cieplej-usmiechala sie
Offline
- Nie chcę, żebyś się rozchorowała skarbie...- i pewnie był jeszcze jakiś pokaż fajerwerków, bo nikt się srodowiskiem i psami nie rpzejmował hahaha Mikie ją objął, chociaż wątpił, że to daje jak jej pizga po nogach ahha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Tak i obserwowala fajerwerki, ale bardziej jego ha nie zwracala uwagii juz na to ze jej pizga. Byla zacieszona i znowu go pocalowala
Offline
to mu przerwała oglądanie pokazu!!! odwzajemnił i ją za tyłek docisnął, aby wyczuła jego chujka.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pragne cie -szepnela mu jak juz go poczula
Offline
- Dlatego czas na nas, kochanie.... Zabieram cię na dalsze świętowanie... ty i ja...- i ją pociągnął do samochodu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wlazla z nim do smaochodu i jak tam wlaczyl ogrzewanko to aciagnela plaszczyk -Ale mi fajnie z toba.
Offline
to od razu się zaczął do niej dobierać - tylko fajnie ci ze mną?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Lepiej niz fajnie,ok?-zapytala i tez sie dobierala. Rozpinala mu spodnie.
Offline