Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4
-Nie o to chodzi…z toba czuje sie dobrze i bezpiecznie…to dziwne…
Offline
- nie zamierzam odstawiać Cie do brata.... i tak nie ma czasu pilnować cie 24 godziny... dlatego wspomniałem o hotelu... neutralny teren..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Myslisz, ze Daniel sie nie wkurzy?
Offline
Zacieszyl się jak dziecko - a kogo to obchodzi? Niech się uczy, że nie wszystko jest takie jak on chce...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiec sie znacie i nie lubicie…
Offline
- trochę przemadrzały jest- powiedział rozbawiony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale chyba nie mam zgranej rodziny skoro rodzice sie nie pojawili…
Offline
- musieli pilnie wyjechać, ale gdyby mogli być to na pewno by wrócili... twój ojciec ma świra na twoim punkcie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zjadla burgerka to napila sie coli. Patrzyla na niego -Niemoge sobie ich przypomniec…
Offline
Zaśmiał się - nie będę za tym tęsknił... ok, to gdzie ten motel? Załatwimy te sprawy i odpoczniesz w hotelu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pare przecznic od szpitala…tam tylko zostawilam tabletki…
Offline
- Czyli to co najważniejsze.... nie powinnaś teraz odstawiać leków,Gia..- no i pojechali po jej tabsiki.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4