Nie jesteś zalogowany na forum.


- w takim razie możemy wyjechać choćby jutro... - powiedział rozbawiony. Nie mół uwierzyć, że tak dobrze mu poszło
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tylko nie mam ciuchów...bedziesz musial isc kupic mi cos...a potem mozemy wyjechac i...pieprzyc sie w roznych miejscach -izmacala go raczka po kutasie

Offline


- Nie ma problemu... Jutro rano wybiorę się na zakupy... Jakieś życzenia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-A co mi pasuje? -zapytala usmiechajac sie

Offline


- Hmm... Nie wiem....musiałbym zobaczyć cię w strojach... moze jednak razem się wybierzemy na shopping?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Tylko musialabym od ciebie podkrasc koszule i pasek...wtedy bedzie to wygladalo na sukienke-powieddziala i zerkala ciagle na niego -Wiec masz moje dokumenty i dasz znac rodzinie, ze wyjezdzamy?Moze lepiej im nie mowic, ze stracilam pamiec, zeby sie nie martwili...

Offline


- Tak się składa, że nie masz żadnej rodziny...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To si eodsunela i polozylasie obok -Jednak nie chce wiedziec nic wiecej na razie...-powiedziala jak ją to zabolalo

Offline


- w porządku... w takim razie idę wziąć prysznic, idziesz ze mną?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria oblukala swoje ciałko, a pozniej jego i wstala za nim -Tak...

Offline


to ją nawet przepuścił przodem, aby mogła wybrać taką wodę jak lubiła. - Potrafisz być bardzo miła jak się postarasz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Maria nastawila odpowiedniawode i wlazla pod wode -kazdy jest mily jak musie grozi bronia...

Offline


Zaśmiał się- Już od dawna nie grożę Ci bronią.... Odkąd poczułas mojego penisa marzysz, aby znów go poczuć w sobie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Bylo...wspaniale-powiedziala troche zarumieniona -To niemoglbyc nas pierwszy raz. To dobrze mi zrobilo...inaczej pewnie bym przezywala co robilam przed utrata pamieci.

Offline


- Zawsze do usług- powiedział śmiejąc się- umyć ci plecy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-poprosze...-odparla jak byltaki mily ha odwrocila sie tylem

Offline


to ofc, ze umył jej plecy i nawet zawędrował na jej cycki i je tam tarmosił i dotykał, skoro mógł!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To sie odwrocila przodem i namydlila rece i tez go myla po klacie jak on chcial ju zpo cyckach, a potem juz patrzyla na penisa perfidnie.

Offline


- Chcesz go dotknąć czy będziesz się tak ślinić jak małolata?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zatkal ją:( Ale dotknela go w koncu i spojrzala mu na buzke -To tylko prysznic...do niczego nie dojdzie...

Offline


Uśmiechnął się - Chces zgrywać dziewicę po tym jak się pieprzyliśmy przy ścianie i na łóżku? Kiepski pomysł...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To podsunela sie blizej i ocierala chujka o swoja cipke i jeszcze raczka pomagala. Spojrzala na niego -wiec nie udajmy, Massimo...

Offline


więc ją złapał w pasie i się wpakował chujkiem w jej cipkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


I pokrecila koleczka i objela go za szyje. -Ay si -jeknela mu przy buzce i nozke zarzucila mmu na bioderko

Offline


to się massimo poczuwał w szybki numerek pod prysznicem i całował ją i jej przegryzł wargę, żeby miała jakiś ślad na wypadek gdyby ją oświeciło o poranku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline