Nie jesteś zalogowany na forum.
-Tomas...jest ksiedzem, ale...-powiedziala niewinnie Maria
—Aaaa! Widzialam Miguela kiefys w przebraniu ksiedza!-rzekla od razu Sofia
Offline
Zaśmiał się - Nie wiem o czym mowa... Nie znam żadnego Tomasa
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie zasmiala -Miguel nawwt nie jest zazdrosny.
-Estan locos...-lukala na nich S
Offline
- Bo doskonale wiem, że zawsze wrócisz do mnie... Jak bumerang...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja nigdy nie odeszlam od ciebie-podniosla brwwki
Offline
Uśmiechnął się - Dlatego tysiące twoich kochanków nie robią na mnie żadnego wrażenia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A jakos tylko z ksiedzem sie spotkalam-wzruszyla ramionkami -Jestem cienka w tym.
Offline
- Jak przecinek...- powiedział z trudem zachowując powagę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Szturchnela go -nie bawie sie z toba-rzekla i wziela gie na raczki
Offline
- Ale Sofia na pewno się ze mną zgodzi, że to twoja wina, bo nie korzystasz z okazji, które dostajesz... Adoratorów jak w slai kinowej, a ty musisz za księdza się brać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bo malo kto mnie tak kreci jak on...jest przystojny i seksowny-podniosla brwi
Offline
- będziesz się smażyła w piekle...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-uyy ale sie boje. Moge powiedziec co jeszcze mi sie w nim podoba-zacieszyla sie
-mam sluchac o duzym penisie?-zapytala sofia
Offline
zaśmiał się- Mój penis to coś więcej niż jakieś tam "podoba mi się w tobie"
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale podoba ci sie we mnie-zacieszyla sie Maria jak jej siw udalo wybrnac tekstem
Offline
- chcesz rozwinąć swoją myśl?- zapytał z uniesioną brewką, skoro ta isę jeszcze cieszyłą
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-niestety nie. Pokazalabym ci wieczorem, ale bedzie cie bolec glowa, wiec koniec tematu-usmiechnela sie a potem wstala -Wszysxy zjedli, wiec lecimy do domu.
Offline
Zaśmiał się, zapłacił grzecznie i wrócili do chatki swojej pięknej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No i sofia poszla utulic bachory do snu bo w koncu po cos przyjechala, a Maria poszla sie wykapac
Offline
Mikie ofc jej wyjaśnił, że nie ma szans zmieścić się w jego spodnie pod koniec ciązy jeśli nie chce mu ich rozerwać!! hha
No i się błąkali po mieście i bachor zwnay Danim biegał sobie szczęsliwie spuszczony ze smyczy na tej wiosce, a MMki jak zwykle zajęci sobą, więc musiał się wdarzyć wypadek:(
Dani się wpakował wprost pod koła, a właściwie kółeczka łyżworolek, aby ocalić dziecko sportowiec szybko skręcił i zamiast w dzieciaka wpadł wprost w ramiona Mikiego, a tu sportowiec:
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria od razu podleciala do bachorka i zaczela go tulic -Kochanie, wszystko dobrze?-a dani byl troche wystraszony. To ze wpadla na miga nic nie mowil, bo niech chociaz tak skorzysta chlop ha
Offline
hahaha no już dawno nie korzystał u innej ((( Miguel zerknął na Maryśkę i Daniego, a potem na laskę - Wszystko ok?
- Tak, przepraszam... Nie zauważyłam chłopca...- i spojrzała przepraszająco na Maryśkę,a potem znowu na mikiego i się odsunęła i mu się uważniej przyjrzała- Miguel... to Ty? - zapytała nie mogąc uwierzyć w swoje szczęście, a Mikie na szybko skanował twarz do koleżanek swych jak odciski sprawdzają w policyjnej bazie ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Na szczescie daniemu sie nic nie stalo-powiedziala maria i przytulila syna a potem luknela na nich zdziwiona
Offline
- Miguel Arango, prawda? - zapytała jeszcze raz i Mikie zaskoczył.
- Paloma.... co za niespodzianka...- powiedział wracając do normalności- Co Ty tu robisz?
- Mieszkam, przyjechałam zająć się chorą babką...miło cię zobaczyć i mam nadzieję, że nie narobiłam problemów, bo to chyba ktoś z twojej rodziny..- powiedziała zerkając na Maryśkę
Mikie się uśmiechnął- Tak jakoś wyszło... Poznaj Marię, moją żonę... Maria to Paloma... jedna z przyjaciółek Any Lucii
Ta się ładnie uśmiechnęła - Miło mi... Ana jest z Wami? Wieki jej nie widziałam, więc będzie okazja się w końcu! Zatrzymaliście się w hotelu czy to tylko taka wycieczka na jeden dzień?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hola Paloma...przeprowadzilismy sie tutaj. Chcielismy troche odpoczac, no i dzieciom tez sie przyda troche odpoczynku od miasta...
Offline