Nie jesteś zalogowany na forum.


-Obiecuje poprawe -usmiechnela sie i sama sie mocniej ocierala i przyciskala
Go do siebie

Offline


to się jeszcze z nią droczył, a potem się już wbił chujkiem w jej cipkę, skoro nie miał jak uciec
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Jeknela i sama sie poruszala w jego strone-Ayy o tak...

Offline


uśmiechnął się do niej. - Jeszcze raz? - zapytał wycofując się i się wbił znowu do oporu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Idealnie...-meuknela i calowala go po szyi i trzymala mocno za raniona

Offline


- to co lubisz...- szepnął jej do ucha i się dobijał chujkiem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-calego ciebie i twoje ruchy-szepnela i macala ho po pleckach

Offline


- zobaczymy co powiesz dalej...- i już nie marudził tylko ją gwałcił jak MU się podobało
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To mowila same dobre rzeczy. Chwalila go, ze jest boski i jeczala coraz glosniej.

Offline


to ją złapał za szyję ciut mocniej niż zwykle i coraz szybciej się pchał, skoro miała jeszcze siły się odzywać
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To podnosila glowke wyzej by troche popuscil i lepiej jej sie oddychalo:D

Offline


to jak już się rzucała jak płotka to się obrócili i pozwolił jej dopiero wtedy odetchnąć i zabrał łapencje z jej szyi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Ona go trzymala za klate i poruszala sie na nim coraz szybciej i bardzo seksownie

Offline


to ją złapał za sutaski i pociągnął do siebie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Nachylila sie i juz przylegala do niego i tak sie poruszala -Jestes brutalny.

Offline


zaśmiał się - Uwielbiasz to skarbie...- i jak się pochyliła to ją zdzielił w dupę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie zaprzecze-odprla i pisnela po klapsie jak ja zapieklo. Mocniej sie nabila

Offline


to wrócili do poprzedniej pozycji i się dopychał do oporu aż mu się doszło i się spuścił ładnie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


I ona doszla seksowniej i glosniej jeczac i sciskajac go mocno za plecy, a pozniej jej raczki opadly juz

Offline


to ją jeszcze pocałował i pozwolił jej odpocząć skoro padła jak kłoda. - Chcesz odpocząć po podróży?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-nie potrzebuje...czekam na te pizze, a pozniej mozemy wziac jeszcze prysznic razem-podniosla brwi

Offline


Uśmiechnął się - Pamiętaj, że jutro masz koncert, kochanie..i
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Pamietam...dam rade -smyrala ho po raczce -Moj ukochany.

Offline


Uśmiechnął się - Może jednak zejdziemy późno wieczorem na drinka do hotelowego baru?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Jestem za. Nie bedziemy lezec jak stare dziadki tylko w lozku-zasmiala sie

Offline