Nie jesteś zalogowany na forum.
to nie miała okazji zerknąć jak do Mikeigo podchodzi
- Nie rozumiem co nadal w niej widzisz, Alex.. Jeszcze masz szansę wrócić do mnie... Zwłaszcza teraz gdy Federico nie żyje mamy szansę stworzyć to o czym zawsze marzyliśmy, skarbie..- i pomiziała do po ramieniu, a potem policzku i go pocałowała póki miała okazję
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To Maria to zauwazyla, bosie wychylila by zerknac za nim i ją wryło.
Offline
Mikie ją leciutko odsunął
- Odpuść, Natalia... Mam inne sprawy..
- Zastanów się i przyjdź... czekam na Ciebie w domu, do zobaczenia skarbie..- i jeszcze go złapała za rączkę i poszła sobie nie chcąc puszczać rączki.
Jak Mikie został sam to nie mógł uwierzyć, że się musieli tutaj akurat spotkać i poszedł sprawdzić jak tam Maryśka.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Byla wstrzasnieta. Przebieralasie na meet, ale nie wiedziala co robi. Miala ciagle przed oczami ten obrazek.
Offline
to mikie do niej zajrzał jak gdyby nigdy nic. - Świetny koncert, kochają Cię bardziej niż w Meksyku..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak jak i ty, bardzo mnie kochasz...
Offline
Uśmiechnął się i podszedł do niej. - Bo się obrażę... Oczywiście, że kocham Cię bardziej niż oni.. Ale jakoś zniosę te zdjęcia z nimi i w samolocie nacieszę się Tobą.. A później wracamy do domu, cieszysz się?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestes hipokryta...i raczej wrocisz sobie sam. A teraz odsun sie, bo mam prace...
Offline
To się zaskoczył - O czym Ty mówisz, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-nie wiesz o czym? To ci powiem. jestes dla mnie klamca i hipokryta.Juz masz pieniadze z pracy ze mna, wiec mozemy sie rozstac. Nie mam zamairu byc z kims takim jak ty. Nie wiadomo co jeszcze robisz na boku jak nie widze...to obrzydliwe. Wal sie.
Offline
- Rozmawiałaś z Maxem? - zapytał jak nic innego mu nie przyszło do głowy.. A dopiero potem pomyślał o Natalii - Chodzi o Natalię?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Myslisz, ze znam imiona twoich panienek?
Offline
- Kochanie... Przecież mówiłem Ci, że ona nic dla mnie nie znaczy. Nie przejmuj się nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A kiedy ona byla wczesniej? hahaa byla diana i ana!
-Mo to super, ze calujesz sie z tymi co nic dla ciebie nie znacza. Teraz juz mozesz opuscic moja garderobe...
Offline
hahahaha na balu! To ta dupka co na balu ją zaczepiłą, że alex jest jej ahhaha Mikie udawał wielką miłość i byli zaręczeni, gdy byłz dianą hahaa
Przewrócił ślepkami - Nikogo nie całowałem.. to ona się przykleiła... Porozmawiamy jak wrócisz.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam zamiaru z toba rozmawiac -powiedziala i jak nie chcial to sama wyszla, chociaz nie wiedziala jak jej pojdzi eteraz rozmowa z fanami, jak zle sie czula przez to co zrobil
Offline
nic nie zrobił hahah
Westchnął i poszedł szukać Maxia, który go uświadomił dalej.
- Widziałem H.- Mikie zerknął za nim a tam..
która odchodziła zerkając do tyłu czy jej przypadkiemw plecy nie strzelą, tacy honorowi wg niej byli
- Na pewno tylko ją widziałeś? - zapytał zerkając na niego - Nic dziwnego, że Helena tu ejst, skoro Natalia też się tu kręci. CO wiesz?
- Natalia przyleciała na wakacje do Rio.. spędzi tu jeszcze miesiąc. Mają nadzieję, ze przejmiesz biznesy rodziny i się dogadacie.. Nie wiedzą o Federico... Co zamierzasz? Familia została bez głowy rodziny... Jeśli Natalia przejmie naszych to na niewiele zda się to co spotkało Massimo i Federico..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria wziela glebokie wdechy i poszla do fanow, ktorzy gadali wiecej po swojemu nizpo hiszp i czasami w ogole ich nie rozumiala. Bardzo sie tulili do niej, przezywali i nawet plakali. Nie wiedziala jak ma sie zachowac czasami
Offline
- Zajmij się nimi - powiedział do Maxia i poszedł pilnować Maryśki, skoro widziała za dużo i był teraz na cenzurowanym.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
na szczescie byla tez ochrona ktora w razie co odsuwala fanow od Marysi. Ona jakos to przetrwala i sie skonczylo. Zalowala, ze nie ma tu Gabriela i musi sobie teraz radzic sama. Ale pozegnala sie z wszystkimi, ktorz pracowali przy koncercie i chciala juz wyjsc, wiec rpzgladala sie za ochrona, bo jakby sama wyszla to by ja stratowali.
Offline
to ofc Mikie do niej podszedł! - Masz wszystko? Spakujemy się i jedziemy dalej.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja nie bede z toba jechac. Nie chce mi sie na ciebie patrzec...
Offline
- Maria... nie zaczynaj... Nie masz wyboru, jestem twoim managerem i odpowiadam za Ciebie, wiec przestań grymasić jak dziecko.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobrze, wiec odwieziesz mnie do hotelu i tam sie pozegnamy. I koniec grymaszenia jak dziecko.
Offline
Uznał, że zyskał kilkanaście minut, wiec już nie marudził i poszli do samochodu i pojechali do hotelu i spojrzał na nią. - Możemy teraz na spokojnie porozmawiać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline