Nie jesteś zalogowany na forum.
-Uyy....bardzo...przyjemnie -wysapalaipoczuwala sie juz do orgazmu i skrecala sie
Offline
żeby ją lepiej skręcało to mocniej przycisnął wanda do jej łechcinki i się rozpychał na speedzie chujkiem aż mu się w końcu doszło i się spuścił w jej cipkę, tak jak lubiła
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
i Sama tez doszla bardzo mocnym orgazmem i wykrzyczala jego imie i ja juz na maxa poskrecalo podnim
Offline
i tak milusi był, że się wycofał chujkiem, ale wibratorka jej jeszcze nie odpuszczał, aby mogła być szczęsliwa od przyjemności przez tydzień hahahaha i ją molestował dalej tym skromnym wibratorkiem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to za chwile doszla kolejny raz i az zaczela odsuwac to od siebie, zeby si euspokoic.
Offline
to jej odpuścił i odłożył wibratorek - Mogłaś jeszcze raz sprobować - powiedział i ją pocałował w usta.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
odwzajemniala, a potem go calowala po zaroscie i brodzie,po policzkach itd/
-Bylo idealnie...uwielbiam cie...na zawsze.
Offline
po chujku też? ;d
- I chyba jeszcze obiecałem ci masaż...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to sie odsunela i ulozyla wygodnie -Tak...prosze bardzo. Jestem niecierpliwa.
Offline
zaśmiał się - Odkąd wiesz o ciązy to wyjątkowo baardzo niecierpliwa...- i wziął jakiś olejek czy balsam i ją masował tak jak chciała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Postaram sie cwiczyc moja cierpliwosc -usmiechala sie do niego i patrzyla na jego raczki -Nasze dzieci cie bardzo kochaja....jak ja -usmiechala sie -Zyjemy w milosci, a ja zawsze mowie dobrze o tobie...Dani to slyszy, uwielbia cie...
Offline
- Hmm czuję podstęp... Co zrobiłaś Daniemu? - zapytał przyglądając się jej uważnie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie nic, kochanie. Mowie ogolnie. Spokojnie -pogladzila go po raczce
Offline
- PObyt tutaj chyba wychodzi CI na plus... WYglądasz na zrelaksowaną i to nie jest tylko zasługa mojego masażu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Czuje sie dobrze...i czuje, ze bedzie dobrze. I ze dziecko bedzie sie spokojnie rozwijac.
Offline
- Jeszcze jakieś pół roku i będzie z nami..Chcesz później tu zostać czy wrócić do domu? Będziemy musieli pomyśleć nad pokojem dla niego...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dwa miesiace po urodzeniu mozemy jeszcze tu byc, a potem wrocic...mozemyjuz naszykowac mu pokoj u nas w domu...wynajac firme remontowa.
Offline
- Ok... zaczekamy aż się wszyscy domyślą i wtedy zaczniemy remont, pasuje?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oczywiscie,wszystko pasuje -usmiechala sie ipogladzila go po dloni jak ja masowal -Dziekuje. Chodzmy spac.
Offline
to się położył obok niej i ją miział po brzuchu. - Jak to dobrze, że jeszcze w trójkę się mieścimy na łóżku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zawsze sie miescilismy na lozku -zasmiala sie
Offline
- No no, pod koniec zawsze zostaje dla mnie skrawek łóżka. - powiedział rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A tam...przytulasz sie od tylu i sie cieszysz, ze twojkutas mizia moj tyleczek.
Offline
zaśmiał się - Hmm to raczje ty uwielbiasz kiedy mój kutas kusi twój tyłęk
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Taaak, bo ty nic nie lubisz. robisz to tylko boja lubie -smiala sie z niego
Offline