Nie jesteś zalogowany na forum.
To walnela sie w glowke raczka -Medal...on to ma pomysly...czuje sie jak wiejskka stara babcia -zasmiala sie -Dziekuje -powiedziala jednak i jak nazbierala sporo jajek to poszla do kuchni
Offline
robotnik nie wiedział czemu jak babcia, ale co jej zrobił... Wiedział, że to miastowa! i nie rozumie ich życia. Zająl się swoją robotą.
Mikie jej nie znalazł, więc się wykąpał i ubrał, a potem poszedł jej szukać i jak trafił do kuchni to ją zaszedł od tyłu i zmacał ją po tyłku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To az sobie mruknela jak poczula jego rece tam -Ahh...dzien dobry...
Offline
to ją dalej macał a co mu tam
- Nie było Cię w łóżku... Za wcześnie na twoją pobudkę...- i ją pocałował w szyję.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwrocila sie do niego -Bo zbieralam dla ciebie sniadanko...idostalam medal..
Offline
Zaśmiał się- Ah więc jednak.... - i podwijał jej kieckę, zeby się dobrać do jej cipki - więc należy ci się też nagroda do medalu.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bardzo sie nalezy -powiedziala podniecona i zarzucila mu nozke na bioderko
Offline
to był milusi i ją usadził na blacie i całował ją i ściagał majciochy z niej
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Calowala go namietnie z jezykiem i coraz zachlanniej. Juz byla mokra jak takladnie sie za nią zabral.
Offline
to kontynuował zabawę na tym blacie i jak spadły jej majciochy to uwolnił swojego chujka
i się pchał od razu w jej cipkę, bez ociągania się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-o boze...pieprz mnie tak dalej -powiedziala seksownie i trzymala go mocno za plecki
Offline
- tego właśnie chcę... zerżnąć cię tu i teraz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-O tak!! jak wchodzi caly we mnie -jeczala i raczka zsunela noz na podloge i spadl z huczkiem
Offline
to mikie zerknął czy nie w jego nóżkę się wbił ten nóż, ale nie ciekła krew, więc się tym nie przejął i się pchał chujkiem, tak aby maryska mogła patrzec jak wchodzi w jej cipkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-oh Miguel! idealnie...mnie pieprzysz...faak...-jeczala i sie patrzyla jak sie wbila, a Sofia stala przy drzwiachbo chciala sie cos zapytac a takie cos zobaczylato sobie stanela i patrzyla bo sie zaciekawila
Offline
hahahz boczeniec! to się mikie dalej pchał aż w końcu mu się szczesliwie spuscił i ją pocałował w usta
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
scisnela go za dupe i tez doszla, ale nadal go trzymala -O boze, jak cudownie...ahh....-mruczalajeszcze, a sofia sie schowala za drzwi
Offline
to żeby się lepiej czuła to jeszcze się deliaktnie poruszał chujkiem w jej cipce - Jeszcze jedna rundka?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moze dokoncze jednak to sniadanko -usmiechnela sie
Offline
- Hmm... OK, nie mogę przecież rujnować twojego wiejskiego śniadania..- powiedział rozbawiony i się wycofał i zabrał jej majtki- Zostaną ze mną...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A kiedy oddasz? -zacieszyla sie i zeszla z blatu i poprawila sie. Podniosla tez noz
Offline
- Hmm.. wieczorem kiedy będziesz grzecznie leżała w łóżku czekając co z tobą zrobię.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zagryzla warge -Uwazaj, bo nie dam ci spokoju...
Offline
- Uważaj, bo się wystraszę..... Chcesz kawę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, poprosze. A ja przygotuje jajecznice...troche sie nazbieralam -zasmiala sie i wtedy weszla Sofia juz z dziecmi -Holaaa. Jestesmy. Co na sniadanko?Chyba nie wasze soki? -zapytala S
Offline