Nie jesteś zalogowany na forum.


- Zastanowię się...- powiedział i odprowadził kucyka i ogarnął konika dla siebie i szatana dla Maryśki i wrócił do Maryśki z oboma konikami. - Zadowolona?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Oj bardzo,bardzo -ucalowala Miguela i poglaskala swojego konika . Sofia zerkala na Daniego

Offline


- Więc zostawiamy dzieciaki z Sofią i wybierzemy się na przejażdżkę po okolicy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-tak tylko...malo mi bedzie wygodnie bez majtek...zwrocisz mi je?

Offline


Uśmiechnął się - Nie i uważaj, aby Sofia i Dani nie zauważyli, że ich nie masz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie da rady tak usiasc na konia by niebylo widac w tej sukience...

Offline


Zaśmiał się- No to masz problem, kochanie... Dani! Wracaj do Sofii, jedziemy z mamą na wycieczkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


No to nie czekala dluzej tylko wskoczyla na konika i troche jej podwialo i dupeczkebylo widac.

Offline


Uśmiechnąl się - Nie było tak źle... - Mikie też wskoczył na konika i pojechali na wycieczkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


To jechali szybko na poczatku
a potem jak zwolnili to go nawet cmoknela i juz wolniej sie poruszali podziwiajac okolice


Offline


hahahah w zimie?!!!
Miguel na nią zerknął- Jak się czujesz? Bez majtek nie jest aż tak źle...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


w srimie!
-Dziwnie...ale przy szybkiej jezdzie zapomnialam o tym. Widziszjak dobrze sobie na nim radze -usmiechala sie

Offline


- Byłbym spokojnie gdybym jeździła na nim kiedy nie jesteś w ciąży... Martwić się o dwójkę to zawsze gorsza opcja niż o jedno...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Juz bede na nim jezdzila spokojnie jak teraz...obiecuje, ze nie zrobie nam krzywdy...niematw sie, prosze.

Offline


- Może gdyby mi się trafiła posłuszna żonka to bym się mniej martwił, ale z Tobą... to chyba niemożliwe - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Moge byc taka posluszna, ze przesiade sie do ciebie, a sztana bedziemy prowadzic na boku -podniosla brwi

Offline


zaśmiał się - Chcesz się bzykać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Zasmiala sie -Akurat mowilam tylko o przejażdżce grzecznej.

Offline


- To nadal będzie przejażdżka, kochanie...Chodź tu.- powiedział i się przybliżył do niej, żeby mogła się przesiąść. - Dasz radę tak, czy wolisz zejść?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Dam...trzymaj mnie -powiedziala i jakos udalo jej sie przesiasc oczywiscie do przodu i zacieszala sie -Wow. Jestemprzy tobie.

Offline


-w idealnej pozycji...- powiedział i spoko, że podwijał jej kieckę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Miguel...opamietaj sie -powiedziala ledwo, bo juz sie zagrzala

Offline


zaśmial się - przecież sama masz ochotę na więcej... Tow kuchni ma ci wystarczyć na cały dzień?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-To wkuchnibylo bardzo sexy...bardzo...

Offline


Uśmiechnął się- Wiesz, ze Sofia mogła nas nakryć? Nie jesteśmy tu sami..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline