Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nic dziwnego, nie jest przyzwyczajony do takich dźwięków... Trzymaj się, ruszamy...- i pojechali na poszukiwania i Mikie się cieszył, że Maryśka się wcześniej przesiadła do niego.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria czula adrenalinke w poszukiwaniach, wiec nie bylo zle. jeszczejak miala go z tylu za soba. Byla skupiona i wolala konia chociaz nie sadzila, ze zareaguje jak pies ha
Offline
- Widziałaś dopadł pędził? - zapytał jak nie było śladu za nim
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak sie wystraszylam sama, ze nie pamietam -westchnela
Offline
- Pojedziemy na prawo..Jeśli go nie będzie to wrócimy do domu i będziemy liczyć, że wróci do domu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-W porzadku -powiedziala i pojechali i trafili na chatke w lesie i w oddali Maria zauwazyla konia ktorego trzymal jakis mezczyzna.
Gosciu rabal drewna haa ale zauwazyl konia i go zlapal
-To wasz koń?! -krzyknal do nich
Offline
dobrze, zę tylko drewno rąbał hahah - Na to wygląda... - powiedział Mikie i zszedł z konika i spojrzał na Maryśkę - Zostań tutaj...- a sam podszedł do tego leśnego dziada
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Złapałem go -powiedzial i spojrzal na Miguela, pozniej na Marie na koniu i znowu na Miguela -Musiał sie przestraszyc huku z daleka. Chyba ktos cos wysadzil -powiedzial grubym głosem i podal Miguelowi lejce konika
Maria zeszla nie pokazujac cipeczki, bo musiala dotknac konia i go uspokoic. Glaskala go -Juz wszystko dobrze...
Offline
skąd znam jego facjate?
- Takie sytuacje często się tu dzieją? Nie można tak bez powodu robić tyle hałasu, podpalać czy wysadzać nawet na swoim terenie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie moga, a policja nic z tym nie robi. Ale juz jestem na ich tropie. Moze sie to szybko zakonczy. Jeszcze jedno...to nie kon dla takiej malej cizi -powiedzial do Miguela o Marii -Jest za slaba na niego. Ma duzo sily ten czarny bydlak.
Marie zatkalo jak ja tak nazwal.
Offline
Mikie uniósł brewkę - Też jej to powtarzam, ale jest uparta jak ten dzikus... I co znaczy, że Pan nad tym pracuje?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mieszkam tu juz troche czasu. Mysle, ze chca mnie stad wykurzyc. W kazdym razie nie beda juz niedlugo nikomu przeszkadzac, ani straszyc zwierzat -bo mimo, ze byl wielki i silny to zwierzeta lubil ha
-Dziekujemy za zlapanie konia -powiedziala Maria mimo,ze ja zciupal wczesniej. -Wrcamy Miguel...
To gosciu zlapal swoja siekiere do rabania drewna spowrotem i lukal na nich.
Offline
- tak... Wracajmy- powiedział i wpakowali się na koniki i pojechali do domku
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Gosciu wrocil do swojej roboty. Postac ma pysk po Jason Mamoa z gry o tron
Wrocili do domku z szatanem i odprowadzili koniki do stajni
Offline
ten co bzykał w ogniu?? w 1 odcinku chyba haha
Mikie zerknął na Maryśkę- Wiesz co się mogło stać gdybyś na nim wtedy jechała?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Tak ten dzikus hahaha
-Wiedzialam, ze sie zacznie. Przestraszyl sie. Gdyby nie to nic by sie nie stalo. A gdybym na nim siedziala to bym sie utrzynala i jego...ale rozumiem, ze juz nie moge na nim jezdzic...
Offline
- Poczekaj te kilka miesięcy, kochanie...- powiedział i pomiział ją po policzku. - DLa własnego bezpieczeństwa i dla dziecka, dobrze?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Westchnela sobie -Dobrze...nie wsiade juz na niego, ale bede o niego dbac.
Offline
- W porządku...więc możesz uzupełnić siano, a ja przyniosę wodę, si?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Sii...i ciekawe kto to ten dzikus z siekiera, co zlapal Szatana...
Offline
- Dobre pytanie... Podejrzany typ...zaraz wracam moja cizio...-powiedział i poszedł rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ayy nie mow tak!-rzekla za nim i pomagala przy sianku dla konia jak zostala sama
Offline
Mikie zgarnął jeszcze z kuchni trochę jabłek i z wodą wrócił do niej.- Masz, twój przyjaciel pewnie skusi się na coś słodkiego - i jej podać połówki jabłek, a sam zabrał sie za rozlewanie wody konikom
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekujemy. Jestes kochany-mrugnela do niego i karmila konika ktory zajadal sie ze smaczkiem
Offline
- TO zostawiam cię i zobaczę co porabia Dani, spotkamy się w domu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline