Nie jesteś zalogowany na forum.
-Pomoge mu-powiedziala Maria i poszla z danim na gore, bo musiala sie nacieszyc nim jeszcze chwile -Mama bedzie tesknic, ale bedzie super u wujka.
Offline
- Uwaga... Maria właśnie sobie uświadomiła, że to nie będzie jak ostatnim razem gdy miała 5 minut do Marcelo - powiedział zacieszony.
- Nic mu nie będzie.... w ostateczności poproszę Octavio o pomoc...i dam Wam znać... Pogramy sobie, więc nie będzie narzekał...Zero zakazów...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria juz miala watpliwosci wlasnie haha nie chciala ukochanego syna odsylac. Ale Dani sie cieszyl i sie pakowal w swoj pkecaczek z psiego patrolu. W koncu zeszli na dol -Dwa dni-powiedziala do Marcelo -Na wiecej go nie oddam.
Offline
Miguel się zaśmiał - Yaa, Maria... Tylko nie panikuj... WUjek obiecał Ci nawet spotkanie z dziadkiem... tylko nie za dużo lodów i pizzy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A Gia sie zacieszala, ze bedzie sama ha
-Wiem, ze sie nic nie stanie...ale bede tesknic.
Offline
10 kg w rok?! booosz
- Możecie dzwonić miedzy bzykankami...- i już się ugryzł w jezyk bo nie wiedział czy z takim brzuchem to robią hahahaha- Dani pożegnaj się z rodzicami i gnamy się dobrze bawić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria wiec tulila Daniego i calowala -Mama cie bardzo kocha. Zadzwonisz od wujka do mamy jak
Przyjedziecie. Bedzie super zabawa.
Offline
Marcelo cierpliwie czekał, a Miguel musiał w końcu maryśkę dotknąć - Skarbie, za 2 dni będzie z powrotem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Si..-no to sie podniosla i dala mu pozegnac sie z Miguelem i isc do wujka. Dani sie cieszyl i nie przezywal. Maria pomizial Gie po glowce
Offline
To Marcelo pojechał z Danim pozwiedzać świat. Mikie się cieszył - Ahhh cisza i spokój, słyszycie to? Tyle dup dookoła i ja jeden.- powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No wlasnie! Za dobrze ma!-zasmiala sie Maria
Sofia posprzatala po obiedzie -i niestety teraz musze polozyc ja na drzemke, ale badzcie grzeczni-zasmiala sie i poszla powoli z gia za reke na gore
Offline
- Cudowna jest... - powiedział zerkając za swoją ksieżniczką, a potem zerknął na Maryśkę. - więc chyba możemy się już zabawić bez czekania na wieczór..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja tez jestem cudowna?-przysunela sie do niego
Offline
- Idealna...- powiedział uśmiechajac się i ją rozbierał z ciuszków. - Popatrzymy teraz na Ciebie, abyś nie miała powodów się wstydzić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak ja rozebral to spojrzala na siebie i na niego -To przez marcelo...
Offline
Zaśmiał się - A czy Marcelo się z tobą pieprzy każdego dnia? - i ją zmacał po brzuchu - Uwielbiam Cię, skarbie... Jesteś bardzo seksowna i masz wrażliwszą cipkę... reagujesz na każdy moj ruch
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Uwielbiam jak mnie dotykasz i tak na mnie patrzysz...-dotknela go po reku
Offline
- Więc w łazience się bzykniemy.... będziesz widziała jak cię posuwam i będziesz widziała siebie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak sobie Pan zyczy-usmiechnela sie milusio do niego
Offline
No to grzecznie poszli do łazienki, żeby sofia mogła w kuchni znaleźć kieckę maryśki i ją mikie ustawił przed lustem. - widzisz jaka seksowna jesteś?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zawsze sie zawstydzala przed lustrem wiec teraz tez. -Miguel...-zagryzla warge -Widze, ze mam wielkie cycki-usmiechnela sie
Offline
to ją zmacał po cyckach - bardzo mi się podobają... jak reagują na mój dotyk..- i pociągnął ją za sutasy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
I za chwile juz staly, bo sie szybko podniecala z nim -Tak jak teraz...
Offline
pocałował ją w szyję - właśnie tak...- zmacał ją po boczkach i po tyłku i zdzielił ją w tyłek.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podskocxyla lekko i sapnela -niedobry pan...-patrzyla na nirgo w lustrze i sie nakrecala
Offline