Nie jesteś zalogowany na forum.
- Oh źle Ci bez ubrań?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zrobila piekny obrocik i zacieszyla sie -Nie koniecznie.
Offline
Zaśmiał się - Jeszcze się nauczysz i będzie Ci obojętne
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-to ty nie chcesz by ochrona mnie widziala czy tam ogrodnik...
Offline
zaśmiał się - tyle staruszkowie mają co popatrzą na młodą laskę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Ogrodnik chyba nie jest taki stary...widzialam jak pracuje bez koszulki...mam tatuaze-podniosla brwi
Offline
Mikie spojrzał na nią - Maria, myślisz, że jedna osoba ogarnęłaby cały ogród? Nie ma szans... Firma się tym zajmuje i są to ludzie koło 50-60stki.... Jesteś pewna, że to nikt w tym wieku?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Oj jestem pewna-zacieszyla sie bo pmietala tamto ciacho -Pamietam przystojniakow z tatuazami...lubie tatuaze u mezczyzn.
Offline
Zmierzył ją! - Nie zaczynaj... Kiedy go znowu zobaczysz daj znać mi albo ochronie... Spróbuję się czegoś o nim dowiedzieć
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale ze co? Ze nie zatrudniasz nikogo takiego?-juz spowazniala
Offline
- Nie.... Młodzi to są ochroniarze, ale służba i ogrodnicy są w średnim wieku... Dorabiają sobie do swoich głownych zajęć..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel, ja go widzialam rowniez w kosciele na naszym slubie...
Offline
- Jak to w kościele? Maria tam byly tylko osoby po selekcji i z zaproszeniami..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Rozgladalam sie po ludziach jak wchodzilam do kosciola...widzialam go...jak to mozliwe?-zapytala przejeta!
Offline
- Zbiorę całą bazę gości i przejrzysz ją, powinniśmy go znaleźć.... Rozmawialiście?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie. Nigdy nie rozmawialam. Nawet byl tego nie skonarzyla gdyby nie ta rozmowa...-powiedziala i poszli do srodka zeby sie ubrac ho nie chciala tak gadac poza tym tez mieli jesc
Offline
- Spróbuję przejrzeć kamery... Co zamawiamy? Pizza?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-I co? To koniec sprawy?
Offline
Uniósł brewkę - Dla Ciebie owszem....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Haha to ja wlurzyl, ze mu dala cynk, a teraz nawet nie moze sie tym zajac. -Wiec chce pierogi...-powiedziala, zeby die wysilil szukajac a moze nawet zrobil!
Offline
Zdziwił się- kochanie skąd mam je wytrzasnąć w cancun?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Postaraj sie...na pewno masz jakies wytyki, kochanie...
Offline
- nie możesz mieć lepszej zachcianki?- zapytał z uniesione brewka i zastanawial się gdzie moglby dostać coś takiego.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam zadnej poza ta-i poszli do tego siper salonu ze stolem bilardowym. Usiedli na kanapie. Maria dala mu sie wykazac
Offline
Spojrzał tylko na nią baaardzo wymownie i zadzwonił do ziomka, ze manyo zrobic w jak najkrótszym czasie i dostarczyć mu do domku.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline