Nie jesteś zalogowany na forum.
-Wiec nie ma ogladania-powiedzialami zakryla sie kolderka
Offline
Zaśmiał się - Doskonale pamiętam jak wygląda...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -ahh jak bardzo cie kocham-mrugnela do niego
Offline
- Masz duże szczęście, że nie mam wątpliwości co do tego...- no i zjawiła się pani ginekolog, co za pierwszym razem nie znalazła ciąży ahhaha A Mikie już kombinował jak pozbyć się jej rodziców dzisiaj
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Mam nadzieje, ze miala sprzet by wylryc plec ha na tym Marysi zalezalo.
Offline
no są takie przenoście aparaty USG hahaha zalezy jak sie bachor układa, bo jak dupą to ni chuja nie zobaczysz co ma z przodu ahaha normalne hahaha Mikie pozwolił jej oglądać maryski cipkę, bo marysia juz dawno z panienkami się nie zabawiała w trójkącie to odpuscił sobie zazdrość o inne cipki w pobliżu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Prosze powiedziec czy to bedzie chlopiec czy dziewczynka...-powiedziala Maria i zerkala na Miguela. Ale mial byc chlop!
Offline
hahahaha jak dla mnie mogła być parka hahaha - Hmm pierwsze badanie zawsze może być mylące, ale wydaje się, że to będzie....chłopiec..
Mikie się zacieszył- Mówiłem!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ayy jak krzyczy-zasmiala sie -Chlopiec...cos podobnego...
Offline
- Cieszę się, że mogłam pomóc poprawić dzień.... Proszę wypoczywać i brać witaminy, maluch teraz potrzebuje dużo spokoju..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bede grzecznie wypoczywac. Dziekuje Pani doktor. Jak cos befe dzwonic...albo Miguel...
Offline
- Oczywiście.... do zobaczenia...- i poszła w chuj. Mikie usiadł obok niej i ją zmacał po brzuchu, skoro nadal bez majtek była - Będziemy mieli syna, maleńka...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela siei polozyla dlon na jego -Tak...syna...-uswiadamiala sobie-Urodze tovie syna
Offline
- Niczego więcej już mi nie trzeba, kochanie...- powiedział na myśl o swoim następcy i ilu ludzie będzie na jego zawołanie, Mikie wiedział, że to będą cięzkie lata uczenia od najmłodszych lat syna jakim szefem ma być kiedy Mikie się odsunie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Przytul sie...chce cie przy sobie...
Offline
to się wpakował do łóżka i ją delikatnie przytulił, żeby jej nie uszkodzić - Możemy tak spędzić cały dzień, kochanie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chcialabym, ale rodzice maja przyjsc...wiec popsuja te cudowne chwile.
Offline
- więcej optymizmu, kochanie... Może nie będzie tak źle...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tata to nie, ale mama bedzie przezywac, ze mnie postrzelili. Powinnam miec swoja bron i nosic...w torebce-podniosla brwi
Offline
- Maria... już o tym rozmawialiśmy.... Dostaniesz zwiększoną ochronę, ale broń niewiele ci pomoże... Sama być nie oddała strzału temu kto cię napadł
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moze bym oddala...niewiadomo...-westchnela
Offline
- postaraj się teraz o tym nie myśleć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To sie zjawili rodzice. Pewnie zostali dokladnie przeszukani ha
Maria sie tulila do niego -W twoich ramionach jest najlepiej.
Offline
- Hmm... bo tak właśnie jest...
Ofc Domenic szczegółnie! przeszukał tatusia, ale chujka mu oszczędził hahaha i zaprowadził ich na górę, bo nie sądził, że Mikie wypuści Maryśkę z łóżka, ale ładnie zapukał do drzwi! nie pchal się bez pukania z jej rodzicami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Kto osmiela sie nam przeszkadzac, Toricelli?
Offline