Nie jesteś zalogowany na forum.
wiec jeszcze mikie się pchał chujkiem, zeby glebiej wchodził niz to co ona chciala brać
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
I brala go
I peirdole nic niemoge znalezc!
Wiec mu zajebiscie obciagala
Przy tym sterzep
Offline
No to mu się ładnie doszło, ale przez nią jak ich tak bujało to mial biedaczek big big problem, i nie z chujkiem! więc się raz dwa od niej odsunał i poleciał zwrócić wszystko z żołądka za burtę, zeby maryska nie musiała jachtu szorować hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria zatrzymala jacht i spojrzala za nim. Westchnela i szybko przyniosla wode w szklance
Offline
Jak przestało nim szarpać to na nią spojrzał - Dzięki.. - i się napił okropnej wody
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-nie ma fal. Nie powinno juz bujac. Polozysz sie. Zjazd jest najgorszy. Musisz odpoczac.
Offline
- Nic mi nie jest...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozesz sie zdrzemnac. Ja w tym czasie przygotuje nam pyszny obiad. Co pan na to?-pomiziala go po reku
Offline
- Nie jestem głodny... możemy wrocić do zabawy... - powiedział i ją pocałował
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odsunela sie -Miguel kurwa...przed chwila rzygales...
Offline
Uśmiechnął sie - Oh wiec jednak nie wszystko akceptujesz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ty nie akceptujesz swojej spermy, ja moge nie akceptowac wymiotow-zasmiala sie
Offline
- Dorba pojde umyc zęby.... zadowolona?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, a ja bede czekala nago na lozku...-zlapala go za gebe -Bylo podniecajaco obciagac ci przy sterze...o koncowce zapominam-i poszla do sypialni
Offline
Poszedł więc do łazienki umyć ząbki i zadzwonił jego telefon, wiec odebrał i słuchał wkurwiając się - Miałeś jej pilnować, a nie pieprzyć, złamasie!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale tu nie bylo scian dzwiekoszczelnych. Jak sie wydarl to nago podeszla
Do drzwi lazienki, ktora byla przy supialni przeciez i podsluchiwala ba
Offline
- W dupie mam takie zbliżanie się! Będziecie się spotykać na rodzinnych obiadkach?! Nie miałeś robić z niej dziwki... Wracaj na Sycylię, ktoś inny cię zastąpi... masz godzinę aby wsiąść do pieprzonego samolotu! - powiedział i się rozłączył i dzwonił do Massimo - Czy twoje złamasy zawsze muszą moczyć w każdej dupie którą poznają?! Zabieraj ich stamtąd, a ja wyślę swoich ludzi skoro znowu twoi zawodzą! Nie wiem po jakiego chuja ich ciagle u siebie trzymasz, pierdoleni sprzedawczyki i złamasy!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sluchala uwaznie jak sie Miguel wyzywal, ale slabo rozumiala o co chodzi.
Offline
Po rozmowie z Massimo zadzwonił do swoich ludzików - Szykujcie się na lot do Neapolu.... Za 3 h macie być gotowi, w samolocie dostaniecie instrukcje co robić
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-chodzi o te dziewczyne?-zapytala siebie w myslach -Dlaczego jest taka wazna? O co chodzi...
Offline
Mikie się ogarnął po rozmowie, ząbki, nawet siusiu i wyszedł, a ona gdzie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Prawie w morde dostala drzwiami hahaha odsunela sie w ostatniej chwili tylko -Ahh wlaznie mialam
Sprawdzic czy zyjesz...
Offline
Spojrzał na nią - Wszystko ok... Nie musisz się martwić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wiec przytulila go i pocalowala -Zawsze sie martwie o swojego meza.
Offline
- więc co zjemy? Nie możemy zostać tutaj do rana...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline